Wpis z mikrobloga

@sztilq: przyznam...etykieta wzbudzila pewne emocje ;> a obok stala wodeczka znanej marki...ehh nie wiadomo na co sie trafi. Poczekam az znajomy wypije i po 3 dniach jesli nic mu nie bedzie to tez spróbuję
ale kolor whieske :D ehh te sklepy nie sa kontrolowane i sa tego plusy i minusy. Zostawię sobię ten specyfik na pamiątkę :D A internet ma przyklad kolejnej podróbki :)