Wpis z mikrobloga

Wróbelek był zmarznięty, prawie umierał, nagle nasrał na niego koń. Ciepła kupa dobrze zrobiła wróbelkowi, zaczął odzyskiwać siły i humor, aż w końcu zaczął ćwierkać ze szczęścia.
Usłyszał to kot, przybiegł, wyciągnął wróbelka z gówna, oczyścił i ... zjadł.
Jaki z tego morał?
1. Nie każdy kto cię osra jest twoim wrogiem.
2. I nie każdy kto cię wyciągnie z gówna jest twoim przyjacielem.
3. Jeśli siedzisz w gównie po uszy, to nie kłap dziobem, tylko siedź cicho.
4. Może płynąć przyjemność w bycia w gównie (25k USD)

#afera #modelki #podroze
  • 4
@KrisCane: To trochę jak moja historyjka fantastyczna, którą sobie wymyśliłem kilka ładnych lat temu:

Akcje rozgrywa się w miejsim autobusie: ja, będąc już starym gościem, gubię banknot 50zł, podchodzi do mnie nastolatka i mi go podaje.
Ja: O, dziękuję, w nagordę zatrzymaj go sobie.
Ona: Nie mogę tego zrobić, proszę.
W tym momencie zabieram banknot dziewczynie i mówię:

Dzisiaj, koleżanko nauczyłaś się dwóch cennych lekcji:


Dziękuję za uwagę #przemyslenia #coolstory #