Wpis z mikrobloga

@Glebrin: B, o ile to "rządzenie w związku" i "trzymanie kontroli" nie polegałoby na głupich rzeczach tylko dotyczyłoby sensownych kwestii. Ale skoro mądra, to rozumiem że polegałoby na posiadaniu swojego zdania a nie wykłócaniu się o głupoty tylko po to, żeby coś udowodnić. W takim układzie zdecydowanie B.
Kobieta która jest w stanie mi udowodnić, że w czymś się mylę, przegadać mnie, pokazać że ma racje ma u mnie zawsze wielki