Wpis z mikrobloga

Przetłumaczyłem na polski bardzo ciekawą wypowiedź Żyda, który nie przebiera w słowach opisując swój kraj na reddicie. Post pochodzi z AMA z 95-letnią Niemką opowiadającą o przeżyciach związanych z III Rzeszą. AMA tutaj, a post w oryginale tutaj.

"Jestem Żydem, pochodzę z Izraela, a moi dziadkowie przetrwali holocaust. Przez pierwsze 25 lat życia byłem wielkim patriotą. Teraz jednak jestem ojcem po trzydziestce i czuję się oszukany przez własny kraj. Każde państwo ma swoje wady i porównywanie ich nie ma sensu, bo Izrael w żaden sposób nie równa się nazistowskim Niemcom czasów holocaustu, ale moje państwo jest sprawcą wielu koszmarnych rzeczy. Już nie jesteśmy ofiarami, jesteśmy nuklearną potęgą kontrolującą nację wielkości naszej własnej za pomocą siły militarnej. Wmówiliśmy sobie, że nasz wyimaginowany przyjaciel przyznał nam tę ziemię, więc możemy całkowicie zignorować wolę ludzi, którzy byli tutaj przed nami.

Często czułem się jak przeciętny obywatel Niemiec lat 30. lub Afrykaner w latach 80., więc po prostu wyjechałem. Wraz z najbliższą rodziną przeniosłem się do Europy jakieś dwa lata temu. Będąc dość przyzwoitym prawnikiem radzę sobie tutaj równie dobrze jak w Izraelu. Mój angielski jest znakomity, maniery mam pół-Europejskie, a żona i córka są tutaj szczęśliwe. Ale nawet nie potrafię opisać jak wielka jest moja tęsknota za Izraelem. Brakuje mi moich przyjaciół, kraju, języka, plaży... Czuję się jakbym po prostu poddał się i uciekł. Cóż, poniekąd tak było. Po dwudziestce spędziłem ogromną ilość czasu próbując pomóc mojemu ukochanemu krajowi w armii. Służyłem jako oficer przez osiem lat, ale teraz czuję, że wszystko co robiłem było złe, a co najmniej nie pomagało.

Chcę wrócić do domu. Poziom życia w Izraelu jest dość wysoki, tym bardziej jeśli należysz do wyższej klasy średniej. Tel-Aviv jest naprawdę wspaniałym miastem, ale w czasie dwuletniej wojny o Gazę można było przejrzeć na oczy jak rasistowscy potrafią być ludzie, którzy wydawali się najmilszymi jakich znasz. Mogę przeznaczyć pół życia na sprawy pro-bono, swoje dzieci wysłać do jednej z nielicznych izraelsko-arabskich szkół i robić wszystko co w mojej mocy, żeby uchronić je przed faszyzmen i rasizmem zżerającymi Izrael. Ale to nic nie da, bo moje podatki nadal będą finansować okupację Gazy."

#izrael #swiat #zydzi #reddit
  • 2
@Petters: to zrozumiałe, że długa akcja antyterrorystyczna w jednym z izraelskich województw okupowanych przez terrorystów z Hamasu budzi w społeczeństwie izraelskim negatywne emocje. Myślę, że gdy się zakończy i izraelskie wojsko wjedzie tam z pomocą humanitarną to ocena się poprawi.