Wpis z mikrobloga

@zgnily: cała sytuacja, gdy w sądzie dyskutuje się o warsztacie reżysera i podważa sposób tworzonej przez niego w filmie narracji, jest co najmniej kuriozalna. No cóż... cenzura jest w Polsce wciąż obecna (vide "Nocnik" Żuławskiego, wycięte rozdziały z "Kapuścińskiego non-fiction" Domosławskiego, a także utrudniony dostęp do "Manifestu komunistycznego" Marksa i Engelsa oraz "Mein Kampf" Hitlera).

Tutaj więcej o sprawie Pospieszalskiego, w której zeznawał Braun:
@Sanawabicz: Tu masz całość: https://www.youtube.com/watch?v=kWOh1a6Ek54
W tytule jest 2013 r.

Nie wiem kiedy dokładnie proces się zaczął, ale jeśli wierzyć informacjom na tej stronie: http://solidarni2010.pl/16230-polecamy-zeznania-grzegorza-brauna-na-procesie-przeciwko-janowi-pospieszalskiemu.html to nie w 2010, skoro

W swym autorskim programie 8 grudnia 2011 r. Jan Pospieszalski pokazał fragment filmu Grzegorza Brauna


i z tego powodu chyba cała afera.
@Coolish: pamiętam, że była jakaś sprawa z wydawnictwem Krytyki Politycznej, które chciało wznowić książkę i dostało jakieś poważne pisma, że ich oskarżą z artykułu o propagowaniu komunizmu
@Donovan: "manifest" kupisz, a do "mein kampf" prawa autorskie posiada rząd Bawarii, który nie pozwala na wydania, chociaż i tak się w Polsce kilka wydań pojawiło (ale potem przegrali w sądzie z Bawarią).