Wpis z mikrobloga

178 383 - 62 = 178 321

Myślałem, że będzie przynajmniej 70... Nie powiem, zdziwiłem się.
Jazdę zacząłem 15 po ósmej, niecałą godzinę później minąłem lotnisko i wjechałem w Banino, po czym skręciłem w prawo i zrobiłem sobie pierwszy postój (na zmianę koszulki) nad torami
http://i.imgur.com/nr1Kuw6.jpg
Dalej przejechałem obok siedziby wykopu (XD http://bit.ly/1KTgoLD) i skierowałem się w stronę Chwaszczyna. Droga wyglądała tak
http://i.imgur.com/OJfBzAC.jpg
Momentami droga była wyłożona yumbami i jechała przez pola. Swoją drogą, nie miałem pojęcia, że na Pomorzu mamy zakład górniczy :D
http://i.imgur.com/SbF5aIr.jpg
Pozostałości po wcześniejszej odkrywce
http://i.imgur.com/OOeK6KU.jpg
Już za Chwaszczynem minąłem jakieś dziwne ufodomki
http://i.imgur.com/j8E5uGj.jpg
i granicę kaspijską z #bf3 XD (dosłownie tak samo wygląda!)
http://i.imgur.com/IwGVVAD.jpg
Przez pewien moment zastanawiałem się, jak się dostać na górę Donbas, Dobas... Jakoś tak. Wybrałem szlak z żółtym trójkącikiem i to był błąd, bo o ile fajnie się zjeżdżało na początku, to potem nachylenie się chyba ze 40 stopni zrobiło i chcąc nie chcąc jedyny raz zsiadłem z roweru. Ale widoczek był fajny (wieża niestety odrutowana z kolcami).
http://i.imgur.com/srgHVNt.jpg
http://i.imgur.com/iRGu9Ze.jpg
Niestety, nie udało mi się znaleźć drogi do dawnego cmentarza ewangelickiego, który był gdzieś tam w okolicy. Najwidoczniej wybrałem złą drogę wyjazdową spod tej anteny.
Dalej przeprawą przez cudowne pola
http://i.imgur.com/WLwPYuK.jpg
przedostałem się przez nie mniej cudowną kładkę
http://i.imgur.com/FpkEgww.jpg
prosto do centrum Gdyni
http://i.imgur.com/IiSK9Wx.jpg
:D
Pod obwodnicą
http://i.imgur.com/xGmXmik.jpg
Dalej skierowałem się jakimś niebieskim szlakiem lasem na dwupasmówkę (nie wiem skąd-dokąd), przy której była ścieżka. Przed wjazdem do miasta z powrotem wjechałem w las, znów przejechałem pod jakimiś torami, zobaczyłem fajną ścieżkę obok nich i wjechałem tam
http://i.imgur.com/tWjFnvn.jpg
I chyba było warto, bo widok był przezajebisty
http://i.imgur.com/zpbUBKQ.jpg
W oddali było jeszcze widać morze. Dalej przeprawiłem się do głównej drogi, zjechałem na moment na moją miejscówę w Orłowie :)
http://i.imgur.com/X8SMc0c.jpg
i po raz pierwszy przejechałem takim oto ładnym mostkiem
http://i.imgur.com/8kAiA1x.jpg
http://i.imgur.com/Z1Bu3lP.jpg
Dalej do Sopotu, obok uniwerku (nie pozdrawiam baby, która na mnie zatrąbiła i miała pretensje, że nie jadę po ścieżce - z 50km w dupie by taka wygadana nie była, żeby po krawężnikach co chwilę tam #!$%@?ć). Wybrałem inną trasę, nie jechałem Grunwaldzką, a zahaczyłem kawałek o Oliwę i dalej jechałem Polankami. @lechwalesa niestety nie chciał mnie przyjąć ani pozwolić na zdjęcie, także dalej pyrknąłem już przez Partyzantów, Sobieskiego i Cygańską Górę do domu.

#rowerowetrojmiasto #60km

#rowerowyrownik

Wpis został dodany za pomocą skryptu do odejmowania
!Dzięki niemu unika się błędów w działaniach
!Pobierany jest zawsze ostatni wynik
!Zamiast dystansów można w pole 'Dystans' wkleić link do treningu Endomondo - zostaną dodane dodatkowe statystyki
maciekawski - 178 383 - 62 = 178 321

Myślałem, że będzie przynajmniej 70... Nie powi...
  • 14
@maciekawski: A, czyli Ty z tego fikuśnego białego mostka skręciłeś na ulicę? No ta z tego co widzę na mapce. Z Orłowa do Sopotu jest spoko ścieżka przecież i na góralu można w sumie przeboleć Sopockie ścieżki i dojechać do Jelitkowa i tam odbić na ulice. Ale rozumiem, że tak bardzo nie masz ochoty jechać koło deptaka? :D
Ale rozumiem, że tak bardzo nie masz ochoty jechać koło deptaka? :D

@dyeprogr: właśnie o to się rozchodzi. W tym roku raz popełniłem ten błąd i bardzo tego żałowałem. Tym bardziej, że dzisiaj taka pogoda, to ludzi ze dwa razy więcej jeszcze by było. A tak górnym sopotem nikt nie jeździ, cisz, spokój, tylko czasem tak jak napisałem komuś nie będzie odpowiadała twoja jazda po ulicy.
@maciekawski: No ta, tak źle i tak nie dobrze.. :P
Bo ja w sumie to ani w zeszłym ani w tym sezonie jeszcze nie jeździłem w godzinach spacerowego szczytu wzdłuż deptaka do Orłowa :P W zeszłym sezonie jeździłem sobie tam niemal codziennie - ale o 4 rano - więc nie wiem o co się rozchodzi - dla mnie całkiem dobra trasa hahahahhaha :D