[a.....1]

ROK TEMU WZIĄŁEM UDZIAŁ W WALENTYNKOWYM KONKURSIE NA JEDNEJ Z INTERNETOWYCH STRON.

UDAŁO MI SIĘ WYGRAĆ TRZECIĄ NAGRODĘ CZYLI PODWÓJNĄ WEJŚCIÓWKĘ NA DOWOLNY FILM DO MULTIKINA DO WYKORZYSTANIA PRZEZ MIESIĄC HEHE.

ZOSTAŁ TYDZIEŃ DO WYKORZYSTANIA MOJEJ NAGRODY WIĘC SOBIE POMYŚLAŁEM: "SEBA FAJNE FILMY WYŚWIETLAJĄ TERAZ W KINIE TO TRZEBA PÓJŚĆ I ZOBACZYĆ"

WYBRAŁEM GODZINĘ SEANSU NA 20:00, TAK ŻEBY BYŁO DUŻO LUDZI I ŻEBYM WTOPIŁ SIĘ W TŁUM, DLA PEWNOŚCI SPRAWDZIŁEM INTERNECIE I TAM 30% MIEJSC ZAREZERWOWANYCH. OKEJ!

GDY JUŻ DOJECHAŁEM AUTOBUSEM DO KINA HEHE TO PODSZEDŁEM DO KASY I ODEBRAŁEM DWIE WEJŚCIÓWKI, TAK ŻE JUŻ O 19:30 MIAŁEM JE W PORTFELU ŻEBY KASJER POMYŚLAŁ ŻE CZEKAM NA MOJĄ GF.

W TYM CZASIE POSZEDŁEM DO CARREFOURA PO KOLOROWE KULKI Z ORZECHEM W ŚRODKU A ŻE KOLEJKA BYŁA DUŻA TO ZAKUPY SKOŃCZYŁEM O 20:10, NIE PRZEJĄŁEM SIĘ TYM BO I TAK REKLAMY TRWAJĄ PÓŁ GODZINY HEHE

DOBRA, BIEGIEM NA GÓRĘ, PODCHODZĘ DO PANI SPRAWDZAJĄCEJ BILETY, DAŁEM JEJ JEDEN, PANI WSKAZAŁA MI SALĘ "3" TROCHĘ DZIWIE SIĘ PATRZĄC ALE NADAL UŚMIECHNIĘTA HEHE.

PRZECHODZĘ KAWAŁECZEK, OTWIERAM DRZWI OD SALI A TAM ZERO LUDZI, NO CÓŻ, GŁUPIO TERAZ WRÓCIĆ WIĘC USIADŁEM NA MOIM MIEJSCU ZNAJDUJĄCYM SIĘ NA ŚRODKU SALI I POMYŚLAŁEM ŻE PEWNIE TE OSOBY KTÓRE ZAREZERWOWAŁY SALĘ SIĘ SPECJALNIE SPÓŹNIĄ BO WIEDZĄ ŻE SĄ DŁUGIE REKLAMY (CWANIAKI HEHE).

GDY DOBIŁA 20:30 WIEDZIAŁEM ŻE BĘDĘ SAM. OTWORZYŁEM MOJE ORZECHOWE KULKI I W CZASIE ZAJADANIA SIĘ NIMI POMYŚLAŁEM OPTYMISTYCZNIE ŻE TAKI WPŁYWOWY JESTEM ŻE SPECJALNIE DLA MNIE WYŚWIETLAJĄ FILM HEHE.

NIE DŁUGO TRWAŁA MOJA EUFORIA BO NA SALĘ WESZŁA MŁODA DZIEWCZYNA TAM PRACUJĄCA KTÓRA MYŚLAŁA NAJWYRAŹNIEJ ŻE SALA JEST PUSTA WIĘC WARTO BY POSPRZĄTAĆ.

ROZEJRZAŁA SIĘ PO SALI I MNIE DOSTRZEGŁA, POCZUŁEM JAK ŻAŁOSNA JEST TA SYTUACJA, DZIEWCZYNA SIĘ TYLKO ODWRÓCIŁA I WYSZŁA.

DALSZA CZĘŚĆ SEANSU ODBYŁA SIĘ BEZ PROBLEMÓW, JEDYNYM PROBLEMEM BYŁO MOJE PUSTE JAK TA SALA SERCE I GORYCZ SPŁYWAJĄCA PO MOICH POLICZKACH KU NIEMU.

WYCHODZĄC Z SALI WTOPIŁEM SIĘ W LUDZI WYCHODZĄCYCH Z INNYCH SEANSÓW I WRÓCIŁEM DO MOJEGO SAMOTNEGO ŻYCIA.

#tfwnogf

#seba

[L.....k]

@arek2991: tl;dr

[roszej]

@arek2991: nie nie nie 1/10

[spokoj]

@arek2991: Dobre 7/10

[a.....1]

@Luxik: Nie jest długie, pisałeś że lubisz się rozpisywać, ja też.

[L.....k]

@Luxik: nie no, #!$%@?, tak na poważnie, to zainwestowałem minutę swojego mega cennego czasu i żałuję, NIE CZYTAĆ

3/10 za starania

[L.....k]

@arek2991: no lubię, ale to nie jest dobre tfwnogf, nie wpisałeś się w nurt :c

[a.....1]

@Luxik: Ale historia oparta na faktach :)

[minusuj]

@arek2991: czy ja wiem, sam chodzę do kina już od od dawna i nie rozumiem co w tym jest dziwnego ;C

[L.....k]

@arek2991: a, to #!$%@? rzeczywiście smutne XD

Chociaż ostatnio byłem w kinie

Z koleżanką

Poza nami na sali było 6 starszych ludzi

Przegadaliśmy cały seans

Tak to się robi

[a.....1]

@minusuj: też chodziłem i to regularnie przez cztery miesiące, historia oparta na faktach tylko trochę nawymyślałem.

[a.....1]

@Luxik: 4 razy w życiu byłem na pustej sali kinowej :] Przebij to.

[minusuj]

@arek2991: ja zdecydowanie dłużej niż 4 miesiące tak chodziłem, w zasadzie tylko jedna osoba prze jakiś czas wytrzymywała moje kinowe tempo , zdarzało się że wychodziłem z sali podchodziłem do kasy i fruu na następny film, a później na kolejny, z kinowych achievementów to raz mi się zdarzyło że w kinie film mi się urwał ( i dosłownie taśma się przepaliła i się urwała :D LOL )

[L.....k]

@arek2991: #!$%@?, ktoś bardziej samotny ode mnie ;_;

[a.....1]

@Luxik: Nie no GF nie mam ale strasznie samotny nie jestem :) Ty pewnie też. Dużo razy śmigałem do kina (może z 20 w czasie 4 miesięcy) i to do takiego kina co raczej mało osób chodzi szczególnie o porach które ja wybierałem więc prawdopodobieństwo takiej sytuacji duże :P

[L.....k]

@arek2991: a, spoko :P no ja jestem typowym samotnikiem, ale nie do przesady, na pewno mniej, niż Wam to wmawiam na Wypoku ;-)

[bourgeois]

Ni #!$%@? nie da sie czytac tekstu capslockiem