Aktywne Wpisy
maly_ludek_lego +869
A teraz na poważnie.
Sprawę śledzę od kilku lat, przeczytałem na ten temat sporo książek naukowych (tak, naukowcy zajmują się tematem od dekad) , artykułów i podcastów i napiszę, dlaczego, pomimo tego, że chińskie drony wydają się oczywiście najbardziej oczywistą opcją, sprawa może wyglądać inaczej i wcale nie byłbym zaskoczony, gdyby to było coś bardziej.. egzotycznego.
Bo czy ktoś wyobrażał sobie taki artykuł w Time jeszcze kilka miesięcy temu?
Albo Billa Nelsona
Sprawę śledzę od kilku lat, przeczytałem na ten temat sporo książek naukowych (tak, naukowcy zajmują się tematem od dekad) , artykułów i podcastów i napiszę, dlaczego, pomimo tego, że chińskie drony wydają się oczywiście najbardziej oczywistą opcją, sprawa może wyglądać inaczej i wcale nie byłbym zaskoczony, gdyby to było coś bardziej.. egzotycznego.
Bo czy ktoś wyobrażał sobie taki artykuł w Time jeszcze kilka miesięcy temu?
Albo Billa Nelsona
majakstasko +19
Jeśli macie materiały, gdzie dziewczyna opowiada o problemach psychicznych, pije alkohol, jest pijana - prześlijcie do mnie na maila, proszę. Badam sprawę.
#danielmagical
#danielmagical
Wiadomo, że lwia część długu publicznego powstaje przez emisję obligacji. Jednak kilkanaście procent pochodzi z kredytów zaciąganych przez instytucje publiczne. Mam pytanie:
Na jakich warunkach takie instytucje się zapożyczają? Po prostu np. urząd miasta może zaciągnąć kredyt w banku prywatnym, który będzie spłacany z podatków?
Zadłuża się też NBP biorąc kredyty.
Oni też mogą wziąć kredyt w prywatnym banku?
Jaki jest cel takiego zadłużania, skoro mogą emitować obligacje?
@dwuwarstwowy: jest to regulowane i od określonej kwoty jednostka samorządu terytorialnego musi rozpisać SIWZ - Specyfikację Istotnych Warunków Zamówienia, gdzie mega dużo bzdetów musi też wypisać i wtedy banki się zgłaszają do przetargu.
W Polsce obligacje jednostek samorządu terytorialnego mają duże koszty transakcyjne względem kredytu przez co efektywna
http://www.gpwcatalyst.pl/notowania_obligacji_komunalnych
Wszystko zależy od funkcji celu danej JST, w obligacjach kapitał spłacasz na samym końcu, przy kredycie natomiast mamy do czynienia z ratami kapitałowo-odsetkowymi (poza kredytami balonowymi, ale te AFAIK nie są w PL popularne). Na pewno obligacje komunalne byłyby popularniejsze gdyby nie prowincjonalność Catalysta.
Dość ciekawą kwestią są obligacje przychodowe, gdyż te wedle niektórych wykładni pozwalają na ominięcie przez jednostkę samorządu