Wpis z mikrobloga

Mirki ciekawi mnie jedna kwestia. Nasza prawica na wykopie jest podzielona na punkcie polityczno-gospodarczym (jak to mówią - prawica razem, ale nie tym razem) jedni są faszystami, inni wolnościowcami, jeszcze inni socjalistami, ale wszystkie nasze wspaniałe prawice mają ten sam wspólny punkt, jeżeli idzie o kwestie obyczajowe. Tutaj rodzi się moje pytanie - skoro jesteście takimi obyczajowymi konserwatystami to dlaczego gdy jakiś #rozowypasek robi z siebie przysłowiową księżniczkę to jej nie adorujecie jak to onegdaj bywało, nie bronicie jej dumy i cnoty gdy jakiś wykopek ją obraża tylko sami się z niej śmiejecie, ostatecznie proponując za męża kota? Dlaczego nie traktujecie #rozowychpaskow tak jak np; opisał to Prus w Lalce? Przecież tego wymaga konserwatyzm obyczajowy, to równouprawnienie jest zdaje się lewackim pomysłem przecież.
Wiadomo, że dzisiaj trudniej o jak to narzekał jeden aktor w znanym filmie o "kobiety które nie są mężczyznami", ale to tym bardziej jak się jakaś trafi powinniście ją na rękach nosić, a tu nic... Jak to jest z wami konserwatystami?
#4konserwy #niebieskiepaski #prawica
  • 8
@Halav: Czasy nieco się zmieniły. Teraz kobiety nie siedzą tylko w domu i nie gotują czy sprzątają. Same chcą pokazać światu na co je stać. Faceci natomiast nieco przejrzeli na oczy i wiedzą, że przez bycie z taką "księżniczką" można się #!$%@?ć. Tym sposobem granice się poprzesuwały ponad granice norm z przeszłości.
Może właśnie to powieść Prusa wpłynęła na obyczajowość i poglądy dzisiejszych mężczyzn ( ͡º ͜ʖ͡º
@Inguz: No ja to rozumiem, ale konserwatyzm to konserwatyzm więc nie powinno się rezygnować ze starych obyczajów, przecież to wróży upadkiem moralnym, a co za tym idzie upadkiem całej cywilizacji. Chyba że nasi konserwatyści są konserwatywni tylko w sprawach które im najbardziej odpowiadają, tyle że taka wybiórczość jest cokolwiek kontrowersyjna.
@Halav: Każdy wyznaje te poglądy które uważa za słuszne. Czy to prawak czy lewak. Znam trochę osób o lewicowych poglądach którzy jednak są przeciwko imigrantom i obecnego stanu rzeczy z nimi związanym.

Stąd wynikają owe rozbieżności.
Jako przedstawiciel jednej ze stron można się godzić na pewne uniwersalne zasady, gdzie nie wszystko musi nam pasować ale robi się to dla dobra ogółu i "sprawy".
Po jednej jak i po drugiej stronie jest
@Inguz: Skoro nawet konserwatywność w swojej mierze jest kwestią gustu to dlaczego ludzi nie sprzeciwiających się lgbt nazywa się lewakami, a przeciwników prawicowcami? Idąc tą drogą należało by prawicę obedrzeć z całej tej obyczajowej konserwatywności która jako jedyna ich łączy, co postulowało zresztą wielu prawicowców, choć elitarność jest cechą do którą dążą, co jedynie potwierdza skłonności do osobowości autorytarnej. Ciężka sprawa bycie prawicowcem.
Inna sprawa, że te "uniwersalne zasady" o których
@Halav: Do czego zmierzasz? Lgbt to lewica. Bierze się to z tego, że kiedyś o tym nie mówiono i tego jakby nie było. Poglądy konserwatyzmu biorą się z przeszłości, ze starego stanu rzeczy. Kto wie czy za X lat nie dojdzie do tego, że popieranie lgbt będzie uznawane za konserwatyzm, bo powstaną jeszcze nowsze ruchy naruszające stary ład(choć osobiście w to wątpię).
Polska prawica czy wykopowa to w sumie nie są