Wpis z mikrobloga

@N3iK: U mnie pod blokiem był a raczej od lat jest taki kącik gdzie wszyscy kociarze znoszą różne resztki z obiadu więc małe stadko kotów z tego korzysta. Jednego nawet porwałęm i od roku hoduję w mieszkaniu :)
@felaa: Spoko, gdy wychodziłem na spodek dałem sporo karmy. Jak jutro przyjdą, jedzenie (może) będzie czekać. W niedzielę najwyżej obejdą się smakiem. Dziś pojawił się nowy kot, taki zupełnie malutki, z innego miotu, ale nie dałem rady mu zrobić zdjęcia, bo czmychnął w krzaki.