Wpis z mikrobloga

@kwk200: Sam startowałem z duolingo, ale odpuściłem po kilku lekcjach. Przerzuciłem sie na Fluencia. Płatne po piętnastu lekcjach, ale jakościowo moim zdaniem o wiele lepsze (więcej lektorów, bardziej przystępne i widać że solidnie ogarnięte).
A z aplikacji to Rosetta Stone (tylko że $$$).