Mirki, jak to jest z hobbystycznym trenowaniem jakiejś sztuki walki pokroju muay thai czy jujitsu? Są tam tacy #!$%@? rodem z mma, którzy chcą Ci tylko krzywdę zrobić? Łatwo się poważnie uszkodzić? Bo kusi spróbowanie, ale boję się, że wyjdę po każdych zajęciach poobijany i połamany.
@burarura: Trenuję tajski, a kiedyś bjj i też mogę potwierdzić, że nic Ci się nie stanie ;) Poza tym pierwszy trening masz w większości sekcji za darmo, więc możesz zobaczyć jak to wygląda.
@burarura: Na dobrych sekcjach nie masz na początku sparingów, co najwyżej jakieś podstawowe zadaniówki na 10% siły. Raczej na treningach nikomu nie zależy, żeby sobie nawzajem krzywdę robić - chyba że w harpagańskiej sekcji zaawansowanej na sparingach. 95% przypadków trenuje się szanując zdrowie swoje i kolegów (podkreślam słowo KOLEGÓW) z sekcji. Jeśli chcesz to idź spróbuj, doświadcz i wyrób sobie zdanie sam, a w najgorszym wypadku po prostu nie pójdziesz na
#pytanie #sztukiwalki #muaythai #jujitsu #pytaniedoeksperta
@ktojestkto: dzięki wielkie za odpowiedź! to najprawdopodobniej od przyszłego tygodnia zaczynam ;)
Jeśli chcesz to idź spróbuj, doświadcz i wyrób sobie zdanie sam, a w najgorszym wypadku po prostu nie pójdziesz na