Wpis z mikrobloga

Jaka jest różnica między olejem opałowym a olejem napędowym? Ludzie gadają, że zalanie OO do silnika go zniszczy, że jest "za suchy" itp itd a jaka jest prawda? Tutaj śliczny (przydługi) cytat znaleziony na naszym ulubionym forum p.t. "elektroda" a w spoilerze tldr:


"
Mam nadzieję że komuś uda się przebrnąć przez moje wypociny .
Źródłem ich są tabele, normy, raporty z pomiarów parametrów oraz w największym stopniu praktycznie nieograniczona wiedza mojego teścia w tym temacie oraz moja skromna wiedza w dziedzinie motoryzacji.
Zanim będzie odpowiedź co z tego wynika to najpierw spróbuję przytoczyć parę informacji technicznych które - mam nadzieję - rozwieją wątpliwości co do różnic miedzy olejem napędowym (ON) a olejem opałowym (OO) oczywiście tak zwanym lekkim bo tylko ten możemy sensownie porównać.
W praktyce OO i ON pochodzą z tej samej frakcji destylacji ropy naftowej - to tak bez zagłebiania sie w istotę sprawy samej destylacji. Pochodzą z tej samej frakcji ponieważ osobne "destylowanie" nie miałoby sensu ekonomicznego.
Produkt pochodzący z tego procesu w zależności od tego czym ma być ostatecznie podlega odpowiednim obróbkom aby spełniał normę określoną dla OO i ON. Bazową normą dla paliwa ON jest PN-EN 590:2005 (U) "Paliwa do pojazdów samochodowych. Oleje napędowe. Wymagania i metody badań".
Dla OO jest PN-EN 14213:2005 (U)
"Oleje opałowe (...) Wymagania i metody badań" . Dodatkowo istnieje kilkaset innych norm określających metody i warunki pomiaru parametrów, niektóre z nich są wspólne dla ON i OO (np. PN-EN 116:2001 "Oleje napędowe i oleje opałowe lekkie. Oznaczanie temperatury zablokowania zimnego filtru").
Zasadniczo podstawowych (normatywnych) parametrów pomiaru ON jest 16 a dla OO 11.
I tu powoli dochodzimy do sedna sprawy: podstawowym i nadrzędnym parametrem dla ON jest liczba cetanowa, indeks cetanowy i gęstość w temp 15 st. C. Wydawałoby się, że również parametrem nadrzędnym powinna być wartość opałowa a tu niespodzianka: normy dla ON nie przewidują w ogóle takiego parametru ! Jeśli jest on określany to tylko i wyłacznie na życzenie zlecającego badanie (brak sensu takiego badania), dla pogłebienia wiedzy i zaspokojenia ciekawości przez laborantów w laboratoriach analiz paliw lub przez wymóg wewnętrznych norm producentów paliw.
Dla OO analogicznymi parametrami nadrzędnymi są gęstość i wartość opałowa . Liczby cetanowej nie określa się ponieważ OO nie jest z założanie paliwem napędowym więc nie ma takiej potrzeby. W tym przypadku również laboranci mogą dla własnej wiedzy lub na życzenie zbadać ten parametr.
Pozostałe parametry normatywne i nienormatywne OO i ON w części pokrywają się ze sobą i dzięki temu można porównać oba paliwa.
I zaraz wszystko będzie jasne.
Ten kto przebrnął do tego przez tą kupę tekstu i nie usnął z nudów a na dodatek uważał to już wie że z głównych parametrów normatywnych OO i ON możemy porównać gęstość. Tak się składa że ten parametr najwięcej różni oba paliwa i ma największe znaczenie przy zastosowaniu OO jako paliwa napędowego do silników diesla.
Gęstość ON wg normy to zakres od 820 do 845 kg/m3
Gęstośc OO to od 855 kg/m3 w górę
OO jest gęstszy od ON od około 5% wzwyż.
Aby z destylacji uzyskać produkt pod nazwą ON należy dodać odpowiednie dodatki powodujące obniżenie gęstości do wymaganej normą dla ON (pierwsza różnica w składzie chemicznym)
Gdy zbadać pozostałe główne parametry OO i ON i je porównać, to okazuje się że liczbę cetanową dla ON określoną w normie na minimum 51, olej opałowy ma tą samą lub większą.
Wartość opałowa OO to nie mniej niż 42,6 Mj/kg i po zbadaniu okazuje się że ON ten parametr ma w praktyce ten sam.
A teraz ważniejsze porównywalne parametry normatywne OO i ON:
Temperatura zapłonu OO: min 56 st. C; ON min. 55 st. C (1st. różnicy w normie, aby ciecz po destylacji stała się ON to w procesie produkcyjnym dodaje się kolejny dodatek obniżający temp. zapłonu do wymaganej normą).
zawartość siarki: ON nie więcej jak 50mg/kg; OO nie więcej jak 0,2 %/m/m (niestety inne jednostki ale łatwo porównać - zadanie dla matematyków.
w normie z 2003 zawartość siarki dla ON wynosiła jeszcze 350 mg/kg.
Pozostałość po koksowaniu (z 10% pozostałości destylacyjnej): ON i OO tak samo czyli max 0,3 %/m/m;
Zawartość popiołu max. 0,01%/m/m dla OO i ON;
Zawartość wody max 200 mg/kg;
Lepkość kinematyczna dla ON: min. 2,0, max 4,5 mm2/s w temp 40st. C; dla OO: max 6,0 w temp. 20 st. C;
Skład frakcyjny:
- do 250 st. C destyluje max 65 %/V/V
- do 350 st. C destyluje max 85 %/V/V
oba parametry identyczna dla OO i ON
Dodatkowo OO zawiera po ok 6 mg/l znaczników: "Solvent Yellow 124"i "Solvent Red 164" lub "Solvent Red 19". To są znaczniki barwiące na czerwono dla odróżnienia od ON, które to są neutralizowane przez oszustów słynną metodą dodawania kwasu siarkowego do OO.
Tyle chemii, na razie nie komentuję, wnioski pozostawiam czytającym

Co do aut to im starszej generacji motor tym bardziej rybka co się wleje. W tłumaczeniu na nasz oznacza to że wszystkie silniki z wysokociśnieniowymi układami wtrysku (common raile, DTI, TDi, Dti, Tdci czy jak tam je zwał) ze względu na róznicę głównego parametru czyli gęstości, narażone są na wyższe ciśnienia paliwa w układzie wtryskowym od tych które przewiduje producent. Wnioski pozostawiam.
Jeśli chodzi o układy starszej generacji tzw. niskociśnieniowe to różnicę robi jedynie parametr lepkości. Im starszej generacji układ tym mniejsze znaczenie.
Inną rzeczą będzie natomiast to co się w realu zatankuje. Nawet jeśli do supernowoczesnego silnika przez przypadek nalejemy czystego OO to
skutki tego będą żadne jak gdybyśmy podjechali pod dystrybutor ON a tam zalejemy do baku odbarwiany kwasem siarkowym OO z neutralizatorami wapiennymi.

Cały wywód dotyczy jedynie lekkich olejów opałowych sprzedawanych w kraju. Inną bajką są ciężkie oleje opałowe bądź te pochodzące zza wschodniej granicy (ciężkie lub z gigantyczną zawartością siarki).
uff, doczytał ktoś do końca? i nie umarł z nudów?

dodam tylko że jest to cytat.
pozdrawiam
Łukasz Dolega
"

#motoryzacja #mechanika #samochody #diesel
  • 23
@Vein: Silnik został obliczony na olej napędowy, chodzi mi o dobór ciśnień itp. Ja wolę się jednak słuchać inżynierów, którzy spędzili ładny kawał czasu na wyliczeniu i przetestowaniu wszystkich parametrów. To, że olej opałowy czy nawet kuchenny nie przeszkadzał starym Mercedesom, VW i innym to nie znaczy że jest to świetne rozwiązanie. Po za tym jestem w stanie się założyć, że nawet te stare diesle dostawały w kość jeżdżąc na oleju
@StalyklientPolmosu: przeczytaj co cytowałem ze zrozumieniem :) różnica jest w gęstości/lepkości, jet napisane że nie ma to większego znaczenia przy konstrukcjach starszych, przy nowoczesnych delikatnie ma, ale prawda też jest taka, że normy normami a jakość paliwa (czyli też parametry) na stacjach może być gorsza niż OO...
@Vein: Dawniej trochę pojazdów jeździło na opale, bo kilku znajomym pobierali próbki z baku. Nie wspominając o tym, że OO używali rolnicy w ciągnikach.
Skończyło się to gdy sprzedawcy musieli spisywać osoby, które go kupowały i bodajże urząd celny sprawdzał do jakich celów jest wykorzystywany.
@Vein: No ja nie wiem czy zmiana ciśnienia wywołana zmianą gęstości i lepkości nie ma większego wpływu. Wiem, że jest to mała procentowo zmiana, ale użytkownik do końca sam nie wiem jakie to będzie miało efekty. Dodatkowo nikt nie sprawdza przy OO liczby cetanowej. Paliwo na stacjach raczej nie będzie kiepskiej jakości. W tym wypadku trzeba by mieć pecha skoro codziennie kilkaset tysięcy osób tankuje i nic im się nie dzieje.
@Vein: No ja wiem. Czytałem to, ale wiedza użytkownika( teścia i autora) na ten temat jakoś mnie nie przekonuje. Po z tym pada tam stowierdzenie o różnicy gestości od 5% w górę. Gęstość wpłynie na ciśnienie wtrysku, a to zmniejszy trwałość silnika. Czytałem to co wrzuciłeś jednak mnie nie przekonało, bo to są raczej gdybania i testy doświadczalne. Musieli by rozebrać silnik i sprawdzić jego rzeczywisty stan.
@Vein: A właśnie, że ma znaczenie. nie polecam lania opałówki. W starszych konstrukcjach silnika Diesla przez lanie "suchej" opałówki po prostu zacierają się sekcje w pompie wtryskowej. W nowszych generacjach podobnie, tylko że sytuacja dotyczy pompowtryskiwaczy. To są elementy o idealnym spasowaniu, więc paliwo o mniejszej lepkości prędzej czy później zatrze te elementy. Kiedyś wlałem opałówke do Range Rovera starej generacji (tego kanciaka z lat'80). Po zrobieniu 700km zatarła się pompa
@Vein: @StalyklientPolmosu:
Olej kuchenny to co innego (choć starszy diesel też go przepali), ale obecnie to na co potocznie się mówi olej opałowy, to po prostu najzwyklejszy ON, tyle że barwiony i obłożony niższym podatkiem (nawet nie sprzedają tego jako olej opałowy, tylko pod nazwą "olej napędowy grzewczy").

@Tomba:
Z tego co wiem, to pompy sekcyjne mają w większości własne smarowanie, zatem nie powinny się zatrzeć (smarowane paliwem to
@Vein: @oficer-prowadzacy:
Mógłbyś trochę dokładniej określić starsze diesle, którym nie powinna stać sie krzywda używając oleju opałowego?
Posiadam 1,9jtd 16v140HP, który posiada jedynie egr z tych dziwactw ekologicznych. Łapie sie to do tych starszych modeli?