Wpis z mikrobloga

Pierwszy kurs Darta. Jakie są plusy i minusy pojazdu?
Pasażerowie, którzy 29 grudnia po raz pierwszy weszli na pokład Darta i pojechali nim na pokładzie IC Bystrzyca, byli w większości zaskoczeni bardzo pozytywnie. Redakcja Rynku Kolejowego dokładnie obejrzała cały pociąg ED 161 i wyciągnęła wnioski z jazdy Dartem. Jakie to wnioski?

Wrażenia z pierwszego kursu z pasażerami podzieliliśmy na pozytywne, negatywne i neutralne. Relację z pierwszego przejazdu Darta z pasażerami oraz zdjęcia umieściliśmy TUTAJ.

Pozytywne wrażenia z jazdy

- Półki na bagaż nad głowami pasażerów są dość duże, chociaż wcale na takie nie wyglądają. Wykonane są solidnie.
- Siedzenia zarówno w klasie II jak i w klasie I są bardzo wygodne. Ich regulacja wygląda inaczej niż we Flirtach i Pendolino. Bardzo dobrze zorganizowano przestrzeń dla pasażera, który chce w Dartach pracować - są podświetlenia indywidualne siedzeń (tu uwaga - większość pasażerów o nich nie wie, gdyż przyciski są oznaczone jedynie niebieską diodą, a powinien być w ich miejscu np. symbol lampki), miejsca na nogi jest dużo, są pod nie podparcia.
- System informacji pasażerskiej, znajdujący się pod sufitem po środku wagonów, jest wyraźny i czytelny, bardzo wyraźne są wygłaszane komunikaty. Nie mamy też uwag do wyświetlaczy zewnętrznych.
- 1. klasa w pociągu sporo wizualnie różni się od 2 i robi bardzo dobre wrażenie. Jest jeszcze więcej przestrzeni, jest też wykładzina, która sprawia, że w przedziałach jest przyjemniej i ciszej. Szkoda, że zabrakło jej w 2 klasie.
- Silną stroną pojazdu jest przyjemne oświetlenie.
- Chociaż do spasowania niektórych elementów można mieć czasami uwagi, całość prezentuje się bardzo przyzwoicie, większość elementów takich jak uchwyty, przyciski są umieszczone z głową i pomagają pasażerowi w przemieszczaniu się po pociągu. Design wnętrza jest na wskroś nowoczesny.
- Mimo stosunkowo niewielkiej mocy pociąg przyspieszał bardzo poprawnie.
- Jest internet (choć były z nim małe problemy)

Negatywne wrażenia z jazdy:

- Poruszamy się z prędkością 120 km/h (na rozpędzenie pociągu do takiej prędkości pozwala infrastruktura na większości odcinka Warszawa - Lublin), nie wiemy jednak czy to wina infrastruktury, czy pociągu, ale drgania w pojeździe są odczuwalne jak w klasycznych wagonach starszego typu.
- Z trójki pociągów: Pendolino, Flirt, Dart, ten ostatni jest niestety najsłabiej wyciszony. Trzeba jednak pamiętać, że ten pierwszy to pociąg innej klasy, przygotowania do osiągania sporo większych prędkości.
- W części pociągu niestety nie działało wi-fi (z tego co udało nam się dowiedzieć - problem został naprawiony jeszcze podczas jazdy)
- Wydaje się, że część uchylanych okien nie jest do końca szczelna (mimo ich poprawnego zaryglowania) Problem da się zauważyć zwłaszcza w 2. klasie. Z lufcików wydobywa się cichy świst a ich brzegi stają się mokre. Pamiętajmy, że na części tras pociąg pojedzie z prędkością 160 km/h, przy której takie sprawy są już niebagatelne.
- Dziwne umiejscowienie części (podkreślamy - nie jest tak w całym pociągu) przestrzeni na bagaż z rozkładanymi stelażami (zazwyczaj tam, gdzie można też powiesić rower) - znajdują się poza zasięgiem wzroku pasażerów, za sporymi szafami, chyba z instalacją elektryczną. Ta sama sytuacja ma miejsce z resztą w Pendolino. Jednak Pendolino na kilkusetkilometrowej trasie zatrzymuje się 4 -5 razy. Pociąg IC z Warszawy do Lublina znacznie częściej. Trudno w takim wypadku nie niepokoić się o bagaż, choć tak jak wskazaliśmy wcześniej - półki nad głowami pasażerów są naprawdę sporej wielkości i tam właśnie zmieści się większość pakunków.
- Wewnątrz wagonów brakuje oznaczeń ich numeru - są wyłącznie na drzwiach wejściowych. We Flirtach numer wagonu znajduje się na wyświetlaczach, co pozwala łatwo orientować się pasażerom w której części składu się znajdują.
- Hałas w pierwszym i ostatnim członie pociągu jest sporo większy niż w pozostałych. Przyczyną tego jest umieszczenie tam większej części aparatury elektrycznej. Dźwięki, które wydobywają się w czasie jazdy przypominają te z ezt Elf, również produkowanych przez Pesę. Musimy jedna przypomnieć, że głośniej przy krańcach pociągu jest również we Flirtach, z resztą z podobnych przyczyn.
- Okna są naszym zdaniem umieszczone zbyt nisko, co odczuwa się mocno zwłaszcza w przestrzeni barowej. Osoba mająca 175 cm. wzrostu musi się mocno pochylić, aby widzieć za oknem cokolwiek poza torami.

Wrażenia neutralne:

- Wagon barowy jest bardzo ładnie wykonany. Ale miejsc siedzących jest stanowczo za mało. Istnieje możliwość zamówienia posiłku do miejsca siedzącego w 1 i 2 klasie, ale przecież nie każdy czuje się przyjemnie w towarzystwie piwosza i miłośnika mielonego.
- Wielu z obserwatorów zwracało uwagę na złe umiejscowienie siedzeń - tzn. w takim miejscu, że pasażer siedzący niewiele widzi, ponieważ widok na zewnątrz zasłania mu ściana. W rzeczywistości nie jest tak źle, a miejsc takich jest niewiele. W pierwszej klasie pod tym względem jest już całkiem przyzwoicie.
- Wieszaki na rowery rozmieszczono w różnych miejscach pociągu, obok przedsionków - po dwa. Miejmy nadzieje, że PKP Intercity weźmie to pod uwagę przy sprzedaży biletów dla pasażerów z rowerami.
- Zewnętrzny wygląd to pojazdu to rzecz gustu i raczej nie wpływa na wrażenia z jazdy, jednak musimy to powiedzieć: z osłonami bocznymi poniżej pudła Dart wygląda dużo lepiej niż bez nich (miało ich nie być), szkoda natomiast, że nie udało się zasłonić sprzęgu pojazdu. Bez niego pociąg naszym zdaniem wiele traci na wyglądzie.

http://www.rynek-kolejowy.pl/60859/pierwszy_kurs_darta_jakie_sa_plusy_i_minusy_pojazdu.htm

#pesa #dart #kolej #pkp #dartolino #polska
BaronAlvonPuciPusia - Pierwszy kurs Darta. Jakie są plusy i minusy pojazdu?
Pasażero...

źródło: comment_n51PI22AhmlxnTe5bqjvPPUp4YTpXZAL.jpg

Pobierz
  • 8
@Baron_Al_von_PuciPusia: No nie oszukujmy się - Pendolino to klasa wyżej niż Dart. W zasadzie jedyne, co ma wspólnego z Pendolino to po prostu projekt wnętrza. Rozplanowanie siedzeń czy różne rozwiązania są bardzo podobne do Pendolino - ale czy nie wynika to może po prostu z faktu, że takie standardy ogólnie w kolejnictwie panują?

W ogóle nazywanie tego "Dartolino" to żart - bo ale jednak pokazujący pewne mylenie pojęć. Bo większość ludzi
@Baron_Al_von_PuciPusia: Właśnie jadę pierwszy raz Dartem.

Fotele inne niż w Pendolino. Nieregulowane, ale dość wygodne. Nie tak jednak, jak w Pendolino.

Światło na głową włączane dotykowym panelem z niebieską diodą - nie ma jednak oznaczenia lampki, więc jak ktoś nie wie, to sobie światła nie zapali.

2 gniazdka na prąd są, WiFi jest. Faktycznie gorzej wyciszony, niż Pendolino, ale głośno nie jest. Aczkolwiek nie wiem, jak w wagonach na początku i
@Baron_Al_von_PuciPusia: Wiem, Dart to nadal pociąg na połączenia InterCity, a nie Express InterCity Premium.

Natomiast porównania odnośnie projektu wnętrza wydają się całkiem zasadne.

Niestety szkoda, że na moich oczach zepsuły się automatyczne drzwi wewnętrzne. Moim zdaniem powinno również być nieco więcej toalet.

Natomiast jechało się całkiem wygodnie. :-)

PS. Ja rozumiem troskę o wpływy ze sprzedaży - ale jednak uważam, że w trosce o bezpieczeństwo i wygodę nie powinno się sprzedawać