Wpis z mikrobloga

@legion2012: fajnie, kozacko. Wszystko super, gdyby nie to, że po lesie. Przy całej sympatii dla jednośladów, i dużo mniejszej dla quadów, uważam, ze za takie leśne zabawy powinien być solidny mandacik. Tak kilka tysięcy od łebka, żeby ostudzić zapał. Pamiętam, co się działo kilka lat temu z Pustynią Błędowską, z której sobie panowie od off roadu zrobili poligon. No, chyba, że jeździcie po prywatnym terenie, wtedy niestety, ale chyba nic się
@Nabucho: no racja. też jestme sympatykiem jednośladów ale las to las i trzeba go szanować. myślę, że też trzeba mieć wyczucie w takim jeżdżeniu no bo w sumie gdzie jeździć? jedno jest sobie śmigać po drogach lesnych albo po kawałku bagna, lub wspinać się na jakąś wyjeżdżoną górkę a co innego to rozpieprzać całą ściółkę, niszcyzć komuś pole itd.
@kodkreskowy: co do tego smiecenia to masakra. Czesto jezdze na jure na rower. Co tam sie #!$%@? dzieje to az strach. W stodku lasy z dala od wiosek mozna spotkac wory ze smieciami albo skladowiska szkla. Niesamowite jak to postepuje. Kiedy zaczalem tam jezdzic jakies 25 lat temu, to byla niemalze ostoja. Teraz - syf :(