Wpis z mikrobloga

Jak byłem mały, często chodziłem z mamą na spacery. Któregoś dnia na takim spacerze, zerwałem liść z rosnącego przy alei krzaka. Mama od razu poinstruowała mnie, że to bardzo nie ładnie, to co zrobiłem. Jakież było moje zdziwienie, kiedy przy próbach naprawy szkody, czyli wsadzenia zerwanego liścia bezpośrednio do ziemi, mama dała mi znać z lekkim uśmieszkiem na twarzy, że to nic nie da i liść niedługo uschnie.
W końcu jednak, po 20 latach od sytuacji, znalazłem roślinę, która takie coś potrafi. Czaicie? Metrowa roślina. Urywasz liścia, wsadzasz do ziemi, a on potrafi odbudować całą roślinę. Tak jakby #!$%@?ło Ci palca, wsadziłbyś go do wody i po jakimś czasie wyrósł by nowy człowiek. No nie jestem w stanie ogarnąć tego zjawiska moim umysłem. Co więcej, te małe listki w ziemi to ledwie część większego liścia rośliny. No niesamowite. Dobra, idę dalej obserwować te fascynujące zjawisko odrastania rośliny z urwanego liścia.
#ogrodnictwo #niedowiary
Pobierz
źródło: comment_j8EGS6ZmmONfHEchIjjMijRTSBc6xfSa.jpg
  • 10