[henry_thripshaw]

Mirki i Mirabelki taka sytuacja:
1. Ojciec wynajmuje kawalerkę typowi.
2. Typ przestaje płacić, po kilku dniach i kilku nieodebranych połączeniach odbiera i zapowiada, że się wyprowadza.
3. Z dnia na dzień bez słowa znika nie płacąc zaległego czynszu oraz mediów (ponad tauzen cbl), zamyka kwadrat, zabiera komplet kluczy, ale za to zostawia straszny syf i poniszczone rzeczy.
4. Zero kontaktu, kaucji nie starczy na wszystko.
5. Nawet są wszystkie punkty.

Co moszna?

#cebulaki #wynajem #zasranecwaniaki

[titus1]

@henry_thripshaw: kontakt z prawnikiem, ocena szans i sprawa cywilna.

[henry_thripshaw]

@titus1: a przedsądowe wezwanie do zapłaty i skierowanie sprawy do komornika wchodzi w grę?

[Ternax]

@henry_thripshaw: a na przyszłość ustalić wyższą kaucję

[titus1]

@henry_thripshaw: a komornik jak wyegzekwuje kasę bez wyroku sądowego? Na piękne oczy?

[henry_thripshaw]

@titus1: to lipa, myślałem, że umowa wystarczy...
@Ternax: też to mówiłem Starszemu, ale wszystko jak krew w piach

[titus1]

@henry_thripshaw: kilka razy na Wykopie było do jakiego sądu się zwracać, żeby sprawa odbyła się szybko i w trybie bezrozprawowym. Ale Twój tata będzie musiał przedstawić jakąś wycenę strat i zaległych płatności. Nie wiem, czy to nie podpada pod "normalny" sąd z rozprawami.

[henry_thripshaw]

@titus1: dzieki, men!