[elguaje]

Kasy pierwszeństwa dla ciężarnych w hipermarketach to jakas abstrakcja w naszym kraju.

[wytrzzeszcz]

@elguaje: wolny rynek panie

[C.....e]

@wytrzzeszcz: ale co ma jedno do drugiego?

[wytrzzeszcz]

@CapitanHorse jak by sie oplacaly...

[sebawo]

@wytrzzeszcz: wolny rynek to nie zawsze opłacalność ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@elguaje: ja tam zawsze widzę co najmniej jedną w każdym hipermarkecie w jakim bywam.
Co innego kultura plebsu, który prosisz o przepuszczenie, bo to kasa z pierwszeństwem.

[elguaje]

@sebawo: dokładnie, kultura. Stoi baba przed nami, zerka na żonę w ciąży i udaje, że nas nie ma. Kasjer też tylko patrzy abyśmy nie podeszli, bo będzie musiał nas obsłużyć bez kolejki, co nie spodoba się innym.

[sebawo]

@elguaje: dlatego trzeba się pchać i mówić gawiedzi. Ludzie nie są domyślni. Mówiąc o kulturze miałem na myśli właśnie reakcje, a nie domyślanie się. Bo ja się nie lubię domyślać, czy pani w tramwaju chce usiąść więc nie ustąpię dopóki mnie nie poprosi. Szwagierka nie lubiła siedzieć w zaawansowanej ciąży i #!$%@?ło ją jak wchodziła do busa to zaraz każdy wstawał i ze wszech miar nalegał całą drogę.
W kasie tak