Wpis z mikrobloga

Pracuję w jednej z warszawskich knajp na barze i nic, ale to nic nie sprawia mi tak satysfakcji jak wyrzucanie ludzi, którzy przyjdą z własny alkoholem albo usiądą na ogródku należącym do lokalu (najczęściej się jeszcze kłócą) albo gdy proszę kogoś o dowód i ta osoba z zawadiackim uśmieszkiem mówi "Kurczę tak młodo wyglądam, jasne że pokażę". Pokazuję mi, a tam rocznik 96' no i mówię "Wybacz ziomek, ale nie sprzedam Ci alkoholu" I ta zmiana wyrazu twarzy, z pewnego siebie na niedowierzanie (serwujemy alkohol od 21 roku życia). Czasem się pokłóci, ale zawsze zrozumie, że jest na przegranej pozycji. Kocham tę robote.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #warszawa #satysfakszyn
  • 28
@beer_man: traci? Na czym? Osoby w przedziale 18-21 rzadko kiedy zamawiają co innego niż piwo. Jest dużo więcej profitu niż strat. Wielu ludzi też wybiera nasze miejsce spośród innych w okolicy właśnie z tego powodu, że może się napić w spokoju.
@Kortu: Brzmi sensownie, w sumie pogooglowałem trochę i znalazłem jedynie, że nie są wpuszczane osoby poniżej 21 roku życia i tu akurat faktycznie właściciel może sobie tak zażyczyć, ale nie znalazłem nic co do samej sprzedaży alko, no ale jak mówię, może i tak faktycznie jest. Może i faktycznie lepiej