Wpis z mikrobloga

UWAGA!

Wczoraj ok godz 19.00 miedzy Bieczem a Grodziszczem kierowca Opel corsa (na fotce) tab rej SJZ 64S6 wyrzucil na drodze psa. Psina jeszcze jakis czas gonila samochod ale bez skutku. Auto skrecilo w droge na Grabice. Moze ktos zna tych ludzi obzutych z uczuc


Może któryś z Mirków pomoże

#uwaga #slask #jastrzebiezdroj
Pobierz KolorBezKoloru - > UWAGA!
 Wczoraj ok godz 19.00 miedzy Bieczem a Grodziszczem kierow...
źródło: comment_fqhOnaDksqNc0pWsaViJc4yHbHx2Iah0.jpg
  • 19
@rebul4: No jakoś ja widzę jak w międzyczasie ktoś otwiera drzwi. I pies jest ciemny, a dzień pochmurny. No ale zniewieściałe wykopki niedowiarki zawsze swoje wiedzą.
ak w międzyczasie ktoś otwiera drzwi. I pies jest ciemny, a dzień pochmurny

@Twinkle: ( ͡º ͜ʖ͡º) ok dalej nic nie widze pewnie przez zniewieścienie xD ... #!$%@?

A poza tym spoko, może to i prawda i była taka sytuacja, ale niech się tym zajmują odpowiednie służby, niech gość im to zgłasza jak już mu tak zależy... wrzucanie i udostępnianie takich materiałów w necie na podstawie
@Twinkle: a wiesz że można komuś przez coś takiego życie #!$%@?ć albo narazić na utarte zdrowia? ludzie są czasami strasznie #!$%@?, trafi sie jakiś domorosły szeryf i zaraz komuś auto spali bez sprawdzenia czegokolwiek bo tak w necie napisali..... mało było akcji gdzie wykopki tutaj kogoś publicznie zlinczowały a potem ta osoba okazała się niewinna i musiała się tłumaczyć przed kretynami? Potem nawet jak udowodni że niewinny to smród i tak
Jak można być taką amebą...


@Twinkle: No siema, patrz jaka ze mnie ameba....

W toku prowadzonych czynności ustaliliśmy, że właścicielka mieszka nieopodal rzekomego miejsca zdarzenia. Pies wcale nie został wyrzucony, tylko wybiegł na ulicę i biegł za samochodem, gdy kobieta wyjeżdżała z posesji – powiedziała nam podkom. Aneta Berestecka, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Żarach. – Na miejsce wysłaliśmy policjantów i weterynarza. Pies znajdował się w domu, był zadbany i
@Twinkle: a gdyby tam było przedszkole w przyszłości... weź już nie dorabiaj dalszej historii, chyba nie znam nikogo komu by czasami pies nie uciekł za ogrodzenie... no straszna zbrodnia.
Pokazuję Ci tylko że jest jeszcze druga strona medalu i nie ma co ślepo wierzyć we wpisy w internecie, tym bardziej takie nie poparte kompletnie żadnymi dowodami.

A gość który rozdmuchał aferę, dalej utrzymuje że było inaczej.
@Twinkle: no może nie zwróciła, co z tego. Jadę autem to patrze przed siebie a nie do tyłu czy czasami coś za mną nie biegnie. Nie wiem co jeszcze chcesz osiągnąć. Zabrać im psa i wystawić grzywnę bo pis wybiegł na drogę?

Tak czy inaczej jest tutaj opisana całkowicie inna historia niż ta o wyrzucaniu psa z samochodu w środku lasu.... i tylko o to mi chodziło.
@Twinkle: Dobra nie chce mi sie więcej z tobą dyskutować...nie mam siły gadać z takim chodzącym nieomylnym ideałem, który widocznie nigdy nie popełnia błędów .. nara