Wpis z mikrobloga

Niekompetencja serwisów załamuje. Wysyłasz klawiaturę na gwarancję, bo pękły zaczepy klawisza z jednej strony i potrafi stanąć 'na sztorc' jak się wciśnie bliżej dolnej krawędzi. Produkujesz opis tak żeby nawet dziecko ogarnęło co się dzieje - redukują go do: uszkodzony klawisz "I". Każą Ci wysłać do serwisu. Czekasz, dunno, ze dwa tygodnie? Paczka wraca, ale coś cię rusza żeby sprawdzić najpierw 'etykietę' z serwisu. A tam w uwagach: usterki nie stwierdzono, klawisz 1 działa.
Co sklep na to? "W związku z niestwierdzeniem usterki i odebraniem paczki zgłoszenie zostaje zamknięte."
No #!$%@? mać, szykuje się przepychanka mailowa.
Dla ciekawych: morele.net i serwis ABC Data
#komputery #morele #gorzkiezale