Aktywne Wpisy
Siemka.
Mam 21 lat, nigdy nie miałem dziewczyny.
Jestem strasznie samotny - wygłodniały dotyku, już nawet nie mówię o seksie ale o chociażby zwykłym przytuleniu się do kogoś, laski mają z tym łatwiej bo nawet te samotne przytulają się z koleżankami :(
do rzeczy
Kieruje moje pytanie do starszych mądrzejszych kolegów, myślicie że założenie konta na tinderze ma dla mnie jakikolwiek sens? przyszła mi do głowy taka opcja ponieważ nie pije alkoholu
Mam 21 lat, nigdy nie miałem dziewczyny.
Jestem strasznie samotny - wygłodniały dotyku, już nawet nie mówię o seksie ale o chociażby zwykłym przytuleniu się do kogoś, laski mają z tym łatwiej bo nawet te samotne przytulają się z koleżankami :(
do rzeczy
Kieruje moje pytanie do starszych mądrzejszych kolegów, myślicie że założenie konta na tinderze ma dla mnie jakikolwiek sens? przyszła mi do głowy taka opcja ponieważ nie pije alkoholu
Kumpel19 +5
TL:DR
Opis mojego początku zainteresowania wirtualnymi wyścigami oraz moja koncepcja kontrolera dla osób z porażeniem kończyn dolnych.
Jakiś czas temu zatęskniłem za prędkością i pomyślałem, że tym razem dużo bezpieczniejsze i dość przyjemne może być ściganie się na kompie (Nie znałem wtedy świata simracing'u, nigdy jakoś szczególnie w wyścigi na symulatorach nie wnikałem). Przynajmniej nie złamie sobie kręgosłupa drugi raz ... Był problem, ponieważ jestem po wypadku i jestem sparaliżowany od pępka w dół. Więc jak ogarnąć sterowanie gazem, hamulcem, sprzęgłem i biegami?
Znalazłem taki kontroler Simraceway SRW-S1
Całe sterowanie za pomocą rąk, trochę drogie. Był grudzień, mikołaj pomógł. Przez 2 tygodnie nawet fajnie, później zaczęły wychodzić mocne wady takiego rozwiązania: dość mała precyzja, brak w miarę realistycznego oporu hamulca, brak force feedback. Po 2 miesiącach przestała działać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Zacząłem przeglądać polskie fora simracin'gowe. Większość polecała #dfgt. Udało się tanio wyrwać używaną z niesprawnym jednym pedałem. Teraz jak przenieść sterowanie osi przepustnicy i hamulca na ręce? Tanio i w miarę sprawie.
Jako, że już 3 lata na wózku, powiem wam, że takie "inne" życie mega uczy planowania, kombinowania jak coś zrobić/zrobić łatwiej, jak wymyślić coś, żeby jednak się dało. Co dla Was chodziaków nie stanowi problemu i nie zwracacie uwagi na codzienne czynności. Większość rozwiązań to indywidualna sprawa, ale i tak dobrze coś podpatrzyć u innego połamańca.
Wpadłem na pomysł wykorzystania joystick'a. Też olx i za 30zł na tym samym osiedlu;d Do przodu - gaz, do tyłu - hamulec i przy okazji idealnie pod rękę pasują biegi + i -. Jeszcze znalazło się miejsce na oś sprzęgła przy skręcaniu rękojeści (wykorzystywany do steru kierunku w symulatorach samolotów). Ale to dla mnie trochę ciężka sprawa, jeszcze jedna czynność do jednej ręki;'] Nie mówiąc o H shifter'ze;[ Tego już raczej nie "przeskoczę".
Na mikro wpadł mi w oczy tag acleague. I odkryłem Assetto Corsa. Miła atmosfera i kulturalne wyścigi. Do tego dużo ludzi z pasją do wyścigów i znających się na rzeczy. Porównałem czasy i było źle. Doszedłem do tego, że jednak mój patent z hamowaniem nie był za dobry. Potrzeba szybszej reakcji oraz czasami trzeba użyć hamulca podczas przyśpieszania. Rozkręciłem popsute pedały i znalazłem tam 2 potencjometry oraz ciekawe mocowanie ich w obudowie. Zregenerowałem potencjometry i jakoś udało się mocowanie od potencjometru przenieść na joystick przy okazji zmiana potencjometru od osi przyśpieszenia w obudowie joystick'a na szerszy zakres oraz większą precyzje. Dalsze modernizacje już były z górki i cudem udało się to dograć. Dość długo męczyłem się z oporem hamulca, żeby opór rósł podczas naciskania, a od jakiegoś momentu był wyrazie twardszy. Próbowałem z gumkami, gąbkami, ale albo pękały albo się rozciągały. Udało mi się dostać dość ciekawą sprężynkę i dość dobrze spełnia swoje zadanie. Może wygląda januszowo, ale działa.
Podsumowując: jeżdżę na DFGT lewą ręką, zablokowaną na 480° (żeby jedną ręką ogarnąć szybko zmianę kierunku jazdy), a prawa spoczywa na joystick'u i steruje przepustnicą, hamulcem i biegami jak łopatkami przy kierownicy + i -.
Traktuje występ w lidze jako przyjemne spędzenie czasu, zdrową rywalizację, ucieczkę od tego codziennego bólu (na torze mniej o tym myślę), zastrzyk adrenalinki oraz lekką rehabilitacje. Po ostatnim wyścigu funrace miałem zakwasy 2 dni na torsie i rękach xD No i nic nie daje tyle satysfakcji, jak idealnie pokonane okrążenie( ͡º ͜ʖ͡º)
Pytanie do Was. Macie pomysł na lepsze/inne rozwiązanie? Na dogranie oporu na osi hamulca? Na jakieś poprawki?
Hej @Invalidus , @NailS88 może Wy coś?
Zdjęcia poglądowe po moim niezwykle jasnym opisie (+komentarz):
Komentarz usunięty przez autora
A próbowałeś zjeżdżać z górki? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
SZANUJE (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■)