Wpis z mikrobloga

@Marbarella: a to ci dowcipnis. Nie , nie jest obowiazkiem ale w dobrym tonie wypadalo by itp itd ze kultura nakazuje ale nie ze obowiazek. Takie sytuacje to zawsze punkt zapalny. Jak mi #!$%@? jakas kometa i pusci tylko jednego flesza z allegrowych zenonow to jeszcze poklady kultury mam na wykorzystaniu, ale jak zaczyna nadawac morsem to sciagam noge z gazu az ochlonie.

Z drugiej strony kiedy to ja jestem szybszy
@ElCidX: To w tym momencie powinno zadziałać moim skromnym zdaniem dobre wychowanie, jeżeli ja jadę z prędkością 110 km / h, wyprzedzam wszystkich co jadą te `100 czy 90 to korona mi z głowy nie spadnie, jak sam dam się wyprzedzić komuś kto jedzie i chce jechać te 120 czy 130
@robertx: Ale napisałem, że nie mam z tym problemu, tylko chodzi o sytuację kiedy nie masz po prostu możliwości zjechać na ten prawy pas i tyle. To co ja mam wtedy robić wpierdzielać się pomiędzy dwa tiry, wychamowywać do 90 bo Pan sobie chce przemknąć 150, czy dokończyć wyprzedzanie tego drugiego tira i po prostu zjechać na prawy pas?
@IlluminateEliminate: Czytanie ze zrozumieniem to coraz większy problem na wykopie widzę.
@szaremyszki: Dobry gest nie psi obowiązek, racja - ale jak dla mnie to jedna z najważniejszych zasad których powinni uczyć nowych kierowców. Krew mnie zalewa jak widzę wpisy osób "Ja to #!$%@? 130 km/h to jak kto inny chce jechać szybciej to niech próbuje prawym kiwać. Bo ja to #!$%@?". Problem blokowania lewego pasa niezależnie od prędkości z którą się poruszamy jest niestety bardzo duży na polskich drogach ( ͡°
@ElCidX: No właśnie problem polega na tym, że ja doskonale wiem o co tu chodzi :-). Obaj jesteście Januszami mniej więcej tego samego sortu - jeden mysli, że wszyscy mają #!$%@?ć bo on jedzie 250, a drugi myśli, że wszyscy mają się do niego dostosować, bo przecież on jedzie "zgodnie z prawem" i to #!$%@?, że za nim tworzy się sznur #!$%@? korposzczurów w Octaviach.
@robertx: No i o to właśnie chodzi.
@IlluminateEliminate: Tak wszystko wiedzący, zacytuje kawałek swojego pierwszego posta:

nagle ktoś do nas podjeżdża a my nie mamy możliwości go przepuścić (a chcieli byśmy bo jesteśmy mili i jak chce sobie jechać szybko to niech jedzie)


Nie każdy ma mentalność "polaka" serio.
@robertx: Hm, ale mówimy tu o sytuacji, w której kierowca jest w trakcie wykonywania manewru wyprzedzania. Poza tym, jeżeli jadąc z prędkością 120 km/h wyprzedzasz pojazdy jadące 90 km/h, to żeby ten manewr przerwać, trzeba by mocno zwolnić, co jeszcze bardziej zwiększa prawdopodobieństwo, że ten z tyłu wjedzie ci w d***. Jeszcze jedna sprawa: jeśli jedziesz niewiele poniżej dopuszczalnej prędkości, a ktoś za tobą jedzie widocznie dużo szybciej, czyli tę prędkość
@f4t4lity: Jak najbardziej masz rację, ale w całym wpisie mowa o momencie, w którym jesteś w trakcie wyprzedzania, kiedy znajdujesz się na wysokości pojazdu wyprzedzanego i schowanie się na prawy pas jest problematyczne :)