Wpis z mikrobloga

@GraveDigger: No wlasnie. Zycie polega na dokonywaniu wyborow. Poniewaz jestes osoba odpowiedzialna wybrales prace w niedziele zamiast byczenia sie przed telewizorem. Pamietaj, ze gdyby pracodawca musial zrezygnowac z zatrudniania Ciebie w niedziele z powodu prawa, to obnizylby Ci zarobek o niedzielna kwote. Czy wtedy wystarczaloby Ci na rodzine i kredyt? Wydaje mi sie, ze na nadmiar kasy raczej nie narzekasz.
@GraveDigger: Myslisz, ze pracodawca zaplaci Ci tyle samo za mniej roboty? Skad ma kase na Twoja wyplate? Przeciez to jasne, ze z Twojej pracy. Skoro pracy jest mniej, to kasy jest mniej. Liczenie, ze odmowi sobie czesci zysku, abys Ty konkretnie zajmowal to stanowisko, to przesadny optymizm.
@GraveDigger: Nie jestem tu anonimowa. Mozesz zobaczyc, czy pracuje. Kazdy pracodawca zatrudnia niezbedne minimum (poza panstwem, bo ono kasy liczyc nie musi - zadluzy sie w Banku Swiatowym albo podniesie podatki). Robi tak, aby wydawac jak najmniej. Skoro Ty nie bedziesz chcial pracowac za uczciwie podana stawke bez niedziel, ktore przeciez sa wolne, to zatrudni kogos innego. No chyba, ze jestes specjalista w waskiej dziedzinie i mozesz sobie stawiac warunki. No,