Wpis z mikrobloga

@proba1: jak widać na załączonym powyżej obrazku, można (a nawet trzeba, codziennie minimum godzinę) wypuszczać, z tym że mieszkanie musisz mieć zabezpieczone, żeby toto ci nigdzie nie wlazło (są bardzo kompresowalne, obrazek poniżej) i nie przegryzło kabli. Sranie bardzo tak, nie są w stanie kontrolować, bo po prostu jeden bobek wypycha następny, ale bardzo dobrze się sprząta, bo to suche i nie śmierdzi - miotła lub odkurzacz w łapę po wybiegu
Pobierz kasiknocheinmal - @proba1: jak widać na załączonym powyżej obrazku, można (a nawet tr...
źródło: comment_MsrWqaQPbktoKE0mAnoCWLP24gsPwRDw.jpg
@kasiknocheinmal: w PL siedzą, a ja w DE :(

kabli przegryzanie


@proba1: mieliśmy kiedyś biała, drogi egzemplarz. Wypuściliśmy parkę i nagle czuć smród palonego włosia, szukamy co jest, a tam szynszyla leży obok kabla zasilającego router (,). Nastąpił paraliż a potem uśpienie, bo się męczyła. To wina matki, bo puszczała je po całym pokoju, nie robiąc kojca specjalnego
@kasiknocheinmal: w PL siedzą, a ja w DE :(

kabli przegryzanie


@proba1: mieliśmy kiedyś biała, drogi egzemplarz. Wypuściliśmy parkę i nagle czuć smród palonego włosia, szukamy co jest, a tam szynszyla leży obok kabla zasilającego router (,). Nastąpił paraliż a potem uśpienie, bo się męczyła. To wina matki, bo puszczała je po całym pokoju, nie robiąc kojca specjalnego
@Szrlh: białe to są pięknoty (chociaż mam jeszcze słabość do czarnych aksamitów, fioletów i ciemnych ebonków). Szkoda zwierza, koleżanki jedna szynszyla podobnie straciła życie. Mój całe szczęście niekablożerny, ale tak czy siak mam go na oku cały czas podczas wybiegu.
@Szrlh: ja całe szczęście wyrobiłam sobie nawyk podkładania rąk pod tyłek, kiedy siadam w trakcie jego biegania, bo inaczej kilka razy bym go przysiadła :/ No ale tak mają, lubią tam, gdzie ciemno, ciasno i coś je otacza z góry - więc czemu by nie podbiec akurat wtedy, kiedy człowiek siada...