Wpis z mikrobloga

#zzyciaprzedszkola #przedszkole #pracbaza #heheszki #pierwszapomoc #dzieci #logikaniebieskichpaskow

Jakiś czas temu w naszym przedszkolu było szkolenie z pierwszej pomocy dla pracowników. Przyjechał Pan Ratownik z fantomami, opowiadał co i jak. Godzina 19, po całym dniu pracy, siedzimy z koleżankami w sali, przysypiamy. Dochodzi do resuscytacji. Pan Ratownik masuje fantoma, dmucha w niego, po czym stwierdza:
- To teraz panie. Proszę, tu jest alkohol...
Atmosfera się ożywiła, ale Pan Ratownik przyhamował nas mówiąc, że ten alkohol to tylko do dezynfekcji fantoma... A już miałyśmy zbiorowo stwierdzić, że to najlepsze przedszkolne szkolenie, na jakim byłyśmy.

Mama K. opowiedziała mi kiedyś o najlepszym komplemencie jaki usłyszała od swojej pięcioletniej córki: Mamo, ty jesteś najlepszą mamą jaką kiedykolwiek miałam!

Siedzę dziś w przedszkolu z A. i wymieniamy miesiące: grudzień, styczeń, lucień...

Kiedy myślę, że w pracy z dziećmi nic mnie już nie zdziwi, nadchodzi taki dzień... Jesień. W naszej sali poczuliśmy dziwny zapach, razem z drugą nauczycielką zaczęłyśmy poszukiwania. Po otwarciu szafki Sz. (każde dziecko ma swoją małą szafkę) zapach "wybuchł". Okazało się, że tydzień wcześniej Sz. przyniósł do kącika przyrodniczego dynię, ale zamiast ją w nim umieścić, to schował ją do szafki. Po podniesieniu jej, dynia rozpadła się na pół i zaprezentowała dwudziestce pięciolatków i dwóm nauczycielkom swoje wnętrze. A nie było to piękne wnętrze... Pięciolatki zachwycone, nauczycielki nieco mniej. Bo to nie pięciolatki wycierały całą szafkę i podłogę (dynia wyciekła) ze zgniłej dyni...

Ł. bawi się ze swoim bratem P. (lat 3) drewnianym zegarem. Powyciągali z niego cyferki i oglądają. P. podbiega do mnie z jedną z cyfr w rączce i pyta:
- Ciocia, a co to za numer?
- Zobacz, P., jak patrzysz z tej strony to to jest 6, a jak przekręcisz, to 9.
P. przeanalizował otrzymaną informację i rozpromieniony pobiegł się nią podzielić z siostrą:
- Hej, zobacz, jak patrzysz tak, to nie wiem co to jest, ale jak przekręcisz, to też nie wiem!

Rozmawiam dziś z pięcioletnią A. A. opowiada:
- Wiesz ciociu, ja już mam swoją skarbonkę i w niej mam swoje pieniądze. I telefon swój mam i mogę dzwonić do babci... Teraz to już mi tylko samochodu brakuje...
Dzieci tak szybko dorastają...
  • 1
Mama K. opowiedziała mi kiedyś o najlepszym komplemencie jaki usłyszała od swojej pięcioletniej córki: Mamo, ty jesteś najlepszą mamą jaką kiedykolwiek miałam!


@uszatek8: Kolejny dowód na reinkarnację ( ͡º ͜ʖ͡º)