Wpis z mikrobloga

@mia_mortadela bardzo dobrze mu z pychola patrzy. I podobno nic się nie dzieje bez powodu, musiał trafić na #!$%@?ów by spotkać Ciebie. Kary dla ludzi wurzucających zwierzęta powinny być naprawdę srogie, trzeba być najgorszą szmatą ludzką żeby coś takiego zrobić. Rozumiem, że czasami ludzie muszą oddać zwierzaka z różnych powodów, ale można ogłoszenie dać, puścić wiadomość pocztą pantoflową, w ostateczności oddać do schroniska, ale wyrzucać jak jakiegoś śmiecia? Nóż się w kieszeni