Wpis z mikrobloga

https://www.facebook.com/tarnogaj/posts/1022867861153871

Jak wielu z was wie, na Tarnogaju są dwa stanowiska do samoasekuracji. Dzisiaj na fb ścianki poddano info, że jeden ze wspinaczy nie wpiął się do jednego z nich i zorientował się o tym dopiero przy stanowisku (14m nad ziemią!!).

Wspinacza uratował instruktor ścianki, ale gdyby nie jego reakcja to efekt byłby oczywisty.
#wspinaczka #tarnogaj #wroclaw

Pobierz W.....6 - https://www.facebook.com/tarnogaj/posts/1022867861153871

Jak wielu z was...
źródło: comment_8N6uT3jspEi15Oyh5gMB0S97sufbimks.jpg
  • 26
@Wells66: no przecież masz zdjęcie na którym gość nie jest asekurowany.

Nie zrozum mnie źle - nie wątpię w jego doświadczenie i poczucie odpowiedzialności, nie potępiam i nie gardzę. Doświadczony instruktor w dobrej formie trzyma się piątkowej drogi pewnie nie gorzej niż przeciętny turysta szlaku z łańcuchami w Tatrach (gdzie jest też więcej przestrzeni do spadania). Nie specjalnie potrzebuje asekuracji i nie mam nic przeciwko temu że jej nie ma. No
@Wells66: bezedury, gdyby tam go wnieśli dźwigiem to po co miałby w ogóle wchodzić na panel?

poza tym nie ma na sobie uprzęży ( @korri ), chyba że się wstydzi i chowa ją pod spodenkami

jest po prostu tak jak mówi @pilot1123 - instruktorzy często czują się pewnie na łatwych drogach i rezygnują ze sznurków - komuś kto robi VI.3 i wyżej, na krótkich czwórkowych/piątkowych drogach bez kruszyzny i innych niespodzianek
@Wells66: śmiało, rób śledztwo, żeby nie było za darmo, możemy się o coś założyć, huh?

edit:
może tak; jeśli którekolwiek z poniższych jest prawdą:
1. Gość na zdjęciu wjechał tam dźwigiem.
2. Jest w momencie robienia zdjęcia asekurowany (tzn. przypięty czymś do czegoś zgodnie z zasadami sztuki - nie sznurówką od paska, ewentualnie może być niezakręcany karabinek).
3. Ma na sobie uprząż.

to masz u mnie miesięczny karnet do Tarnogaju albo
@Wells66: najdziwniejsze jest to, że na fb Tarnogaj napisał, że rozważa likwidację tych urzadzeń do samoasekuracji. A przecież równie dobrze delikwent (skoro jest kretynem, a najwyraźniej jest) mógł sobie pójść normalną drogę "na żywca" bez partnera i odwalić taką samą akcję będąc już na górze. To niech od razu zamkną całą ścianę, bo jeszcze sobie ktoś krzywdę zrobi.
Szczerze mówiąc, to ja nie wiem jak ten gość to zrobił - zagapił
@Wells66: @laki1: @Angel_of_death: @AKAPony: Nie wiem czy wiecie, ale identyczna sytuacja miała miejsce jakieś 2 tygodnie temu (chyba w poprzedni piątek) na Eigerze.
Bodajże jakiś Hiszpan się nie wpiął też w automat, tylko on niestety zorientował się dopiero jak odpadł od ściany.

Nie jestem pewny, ale chyba połamał kręgosłup (bez przerwania rdzenia), ale mogę się mylić, bo nie pamiętam dokładnie :P