Wpis z mikrobloga

#chilizgobim część 8

Niestety przez ostatnie 2 miesiące nie miałem czasu, żeby robić regularne wpisy o mojej uprawie. Postaram się teraz to nadrobić i opisać co się działo. A działo się dużo! Jeszcze nie wiem czy będzie to w formie jednego długaśnego wpisu, czy może podzielę go miesiące, żeby łatwiej się czytało.

W ostatniej aktualizacji pisałem, że wywiozłem część papryczek z Warszawy do siebie na wieś, ale musiałem się wstrzymać z powodu braku agrowłókniny, folii i taśm nawadniających. Ostatecznie dowiozłem resztę sadzonek na ranczo, a sprzęt wreszcie dotarł. Pomyślałem, że najwygodniej i najczytelniej będzie jeżeli podzielę opis na kolejne weekendy.

13 maja

Sprzęt dotarł, więc po dokładnym przekopaniu, wyrównaniu i zagrabieniu gruntu przykryłem go agrowłókniną. Postanowiłem, że podzielę uprawę na dwie części: pierwsza uprawiana w foli to będą praktycznie same superhoty, druga z całą resztą odmian uprawiana pod niezbudowanym jeszcze daszkiem. Po wyłożeniu całości tunelu zacząłem wysadzać pierwsze papryki.

http://i.imgur.com/CIimcTt.jpg
http://i.imgur.com/mJMVwrx.jpg
http://i.imgur.com/gz7ZkzG.jpg

Następnego dnia, po puszczeniu taśm nawadniających wyglądało to już tak:

http://i.imgur.com/au0zlCT.jpg
http://i.imgur.com/VkDgH6z.jpg

20 maja

Po tygodniu okazało się, że kilka papryk mimo ponad tygodniowego hartowania i tak nabawiła się poparzeń słonecznych i straciła część liści.

http://i.imgur.com/wxFRclW.jpg
http://i.imgur.com/v6mtaCv.jpg
http://i.imgur.com/Iz0SR8h.jpg

Zaczynam wątpić, że kiedyś sobie poradzę z poparzeniami – co bym nie robił to i tak są.
Ale nie ma się co rozczulać tylko trzeba brać się do roboty. Daszek sam się nie postawi.

Tu na razie jest ściernisko:

http://i.imgur.com/26g349K.jpg

Szpadel do rąk i kopie.

http://i.imgur.com/q0LbyNu.jpg
http://i.imgur.com/VDsZRra.jpg

Po przekopaniu całości przy pomocy sznurka wyznaczyłem zasięg daszku.

http://i.imgur.com/dAlZgh2.jpg

Od tego momentu całe szczęście miałem pomocnika w postaci mojego taty. Stawianie nawet tak prostej konstrukcji samemu potrafi być strasznie upierdliwe, męczące i frustrujące. We dwóch robi się o wiele przyjemniej.

http://i.imgur.com/RKCddj5.jpg

Jako materiał konstrukcyjny posłużyło oczywiście drewno. Słupki były wbijane w ziemie i zbijane z drankami.

http://i.imgur.com/ZRJQacx.jpg

Kilka godzin później konstrukcja była gotowa.

http://i.imgur.com/i2k1IcK.jpg
http://i.imgur.com/d4BuIy2.jpg
http://i.imgur.com/6jcWbjS.jpg
http://i.imgur.com/whXheDy.jpg

Wysokość w najniższym punkcie to około 1,2 m, więc pomyślałem, że będzie mi łatwiej jeżeli posadzę papryki przed naciągnięciem foli, bo nie będę musiał całości robić na kolanach. Wykopałem sporo głębokich dziur i napełniłem je do połowy glebą ogrodniczą.

http://i.imgur.com/bIvGOj9.jpg
http://i.imgur.com/YXasuf9.jpg
http://i.imgur.com/z0uhuHA.jpg
http://i.imgur.com/cqjWToC.jpg

Potem już tylko szybkie rozciągnięcie agrowłókniny i można sadzić chili i ciągnąc nawadnianie.

http://i.imgur.com/hKcP6vP.jpg
http://i.imgur.com/oBGMRLu.jpg
http://i.imgur.com/4ibyKBV.jpg
http://i.imgur.com/CFmE3r7.jpg

Tak się rozpędziłem z sadzeniem, że wysadziłem też resztę superhotów w tunelu.

http://i.imgur.com/6O27302.jpg
http://i.imgur.com/kmpNDsl.jpg

To był mega pracowity weekend, a dodatkowo w sobotę miałem wesele znajomego i zabawa trwała do 7 rano ;)

27 maja

Po kolejnym tygodniu znów okazało się, że wiele sztuk cierpi na porażenie słoneczne. Cała ferajna wyglądała wtedy tak:

http://i.imgur.com/c5xyoKE.jpg
http://i.imgur.com/4o6fECf.jpg

Część daszku, która była już zasadzona dostała przykrycie z foli.

http://i.imgur.com/g8rCYSi.jpg
http://i.imgur.com/2GBYcTR.jpg

Nie ma co się opierdzielać – trzeba sadzić.

http://i.imgur.com/geJ2NIa.jpg
http://i.imgur.com/FR8cFyy.jpg

Dosadzone kolejne sztuki i foliowe przykrycie daszku podciągnięte do końca.

http://i.imgur.com/5D2QRfD.jpg
http://i.imgur.com/OAdndWo.jpg

Efekt na koniec maja.

http://i.imgur.com/QGGOgqj.jpg
http://i.imgur.com/pCwowOa.jpg
http://i.imgur.com/3EvpBzj.jpg
http://i.imgur.com/YTlWzJK.jpg

Strasznie długi wyszedł ten wpis, więc na razie będzie tyle, a czerwiec i lipiec opiszę w kolejnym wpisie – jutro.

#chili #chilihead #uprawa #uprawapapryczek #papryczki #papryka #ostrezarcie #biologia #domowyogrod #botanika #ostrakuchnia #rosliny
gobi12 - #chilizgobim część 8

Niestety przez ostatnie 2 miesiące nie miałem czasu,...

źródło: comment_6WTsJxMiF27NXFhXrkbuOv6mfrF9gaMK.jpg

Pobierz
  • 6