Wpis z mikrobloga

@piotrrs11: Jak nie masz jak zwiewać, łeb do zagłówka, nogi pod fotel, łapy na krzyż na klatce piersiowej. Tak jak poprzednicy pisali, jeśli przed tobą nie ma nic, ani nie wjedziesz na środek ruchliwego skrzyżowania - nie hamować, żeby część siły uderzenia poszła w rozpędzenie Twojego auta.
  • Odpowiedz