Wpis z mikrobloga

Nie łapię bólu dupy o Karazhan(no dobra, o karty Priesta rozumiem, bo tu przegięli xD). W gestii przygód jest już w sumie od dłuższego czasu jasne, że nic tak wpływającego na grę jak Naxx nie wyjdzie, zbytnio się na tym przejechali. A jeżeli spojrzeć na cały set, to tak naprawdę nie ma jakiejś totalnej tragedii. Kilka kart ze sporym potencjałem, kilka kart pod konkretne pomysły (Discard Warlock), może i nie ma jakiegoś oczywistego "doktora", ale jakoś nie tęsknię za nimi. Serio, nie jest tak źle, jak to niektórzy sobie wyobrażają.

#hearthstone
  • 6
@Piter232: > W gestii przygód jest już w sumie od dłuższego czasu jasne, że nic tak wpływającego na grę jak Naxx nie wyjdzie, zbytnio się na tym przejechali.
W LoE nie było żadnych sensownych kart faktycznie, oprócz:

Entomb

Excavated Evil

Trog tunelarz

Keeper of Uldaman

Raptor

Raven Idol

Etehrnal Conjurer (nie tylko na arenie)

torch

Tomb Pillager

Dark Peddler

i wszystkie legendarki

I na Arenie:

Obsidian Destroyer

Fierce Monkey

Jak się
@Piter232: no wydaje mi się, że ludzie buldupią własnie o to, że Priest i Rogue dostali soczystego bolca w dupę - nie dostali nic dobrego, sam totalny shit. Priest to moja ulubiona klasa, ale mam już dość kombinowania z #!$%@? wie czym, żeby sprawić by jakakolwiek talia była chociaż grywalna. Ksiądz zajmuje 3 ostatnie miejsca w czwartym tierze, miracle rogal jest za wolny na tempo metę, a wszelkie inny jego archetypy
@Piter232: No właśnie, jest potencjał, ale ludzie i tak będą grali szybkimi, snowbolującymi deckami, bo po co kombinować, skoro można rzucić 7/7 w 4 turze i mieć spokój? Narzędzi żeby poradzić sobie z tego typu bullshitami tak jak było mało, tak nadal jest mało.
@madegg: Mogą być, ale po co bawić się w jakieś cudo-decki, które nie będą działały na 20 randze, skoro można zbudować zoo za mniej niż 1000 pyłu, pirate warriora, lub face shamana i kierując się dewizą face is the place cisnąć turę w 7 sekund bo nie ma co zastanawiać sie na trade'owaniem, lepiej pchać się na mordę, 4 mana 7/7 gg