Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, 30lvl here, nie mam pracy, perspektyw, studia niby informatyczne, mieszkam z mamą (ojciec zginął w wypadku) nadal i nadal nie wiem czy to chce robić, depresja bardzo mocno zakorzeniona, dziewczyny tez nie mam, ludzi nie znam, zero znajomości.
Czy jest jakaś szansa na kogoś takiego, żeby normalnie wrócić do życia i społeczeństwa? W ogole kompletnie nie daje sobie rady z myśleniem o tym wszystkim, nie wiem co i jak zacząć by z tego wyjść. Może jakiś specjalista? Czy możemy samemu powinienem się wziąść w garść.

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( http://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Po co to?
Dzięki temu narzędziu możesz dodać wpis pozostając anonimowym.
  • 10
@AnonimoweMirkoWyznania: Psychiatra, antydepresanty np. fluoksetyna, następnie terapia indywidualna (2 spotkania w miesiącu ok. 1h jeśli nie pójdziesz prywatnie, a jak już będziesz się czuł na siłach to terapia grupowa.
Jak masz lęki to alprazolam Cie wyciągnie, ale to niebezpieczny lek, szybko wciąga i często osoba chora zwiększa sobie sama dawki, a samo zejście z niego to fizyczne piekło, to akurat wiem po własnych doświadczeniach z benzodiazepinami.
Życzę Ci powodzenia i pamiętaj,
BezwzględnaKreatura: Skoro piszesz o depresji to polecam Ci jednak specjalistę, można znaleźć nawet darmowe porady psychologiczne, leczenia może także podjąć się neurolog i psychiatra, ale zanim władujesz w siebie lekarstwa spróbuj rozwiązać to bez sztucznego wspomagania. Szansa jest zawsze, nie da się ukryć, że bardzo wiele zależy od nastawienia. Bardzo ważne jest, że już zwracasz na to uwagę i zauważasz, że jest problem, że chcesz z nim coś zrobić. To jest