Aktywne Wpisy
Antorus +255
To samo robili na Węgrzech przed wyborami - sztucznie trzymali cenę paliwa poniżej rynkowej (sprzedaż ze stratą), tylko po to, by po wyborach ta cena natychmiast wzrosła o ponad 30% i nakręciła potężny kryzys gospodarczy.
SkyrFan2000 +16
Człowiek już Gonciarza bronił że drama to nothing-burger.
A tutaj wychodzisz że może prawdą jest że to agresywno-napastującym spermiarz new age. Który na ciągach narkotykowych wylewa frustracje do losowych modelek.
xD
#gonciarz
A tutaj wychodzisz że może prawdą jest że to agresywno-napastującym spermiarz new age. Który na ciągach narkotykowych wylewa frustracje do losowych modelek.
Narkopancze
xD
#gonciarz
Może jestem jakiś zboczony, ale mam bzika na punkcie czystego i ładnego kodu. Często napotykam na sytuację w której jakaś metoda musiałaby być bardzo długa. Dlatego co oczywiste, wydzielam metody. Wtedy moja jedna duża metoda wygląda tak:
int wyliczPensje() {
wyliczZus();
wyliczUbezpieczenie();
wyliczPremie();
wyliczCosTam();
odejmijCosTam();
return pensja;
}
Strasznie nie podobają mi się metody w których wywoływane są inne metody, jedna po drugiej. :< Jednocześnie nie widzę tutaj błędu w sztuce bo wszystko jest zgodne z zasadą jednej odpowiedzialności. A Wy co o tym sądzicie?
Jest ok tylko ze to wtedy powinna być może fasada? Albo jakiś inny wzorzec, zależy od reszty aplikacji w sumie.
Edit
To oczywiście dotyczy sytuacji w której kolejne metody bazują na wynikach poprzednich
Ja wiem, ja rozumiem o co Ci chodzi. Można zrobić te metody prywatne, zwracające
Zależy od języka. W C++ sam dbasz o zbieranie śmieci po kodzie i zwalnianie zasobów. Ale taki python robi to automatycznie.
Wywoływanie metody w metodzie jest uważane za dobrą praktykę, bo wtedy zmienne z lokalnego zakresu funkcji są wywołane w niebyt, są zwalniane przez automat w trakcie pracy programu.
Komentarz usunięty przez autora