Wpis z mikrobloga

tak sobie myślę o tej aborcji i w zasadzie to jest zajebiście niefair. Załóżmy że kobieta jest w ciąży, dziecko ma zespół downa, ona chce usunąć, a ojciec dziecka nie. Mimo tego że to jego dziecko, co do którego - jakby się urodziło - miałby bezwzględny obowiązek alimentacyjny,to nie może skutecznie sprzeciwić się jego uśmierceniu, decyzja należy tylko do kobiety. To chore. #aborcja #prawo #alimenty
  • 8
@kate1990: Życie po prostu nie jest sprawiedliwe i tyle. Kobieta jest decyzyjna w kwestii ciąży/ aborcji bo to ona z biologicznych przyczyn ciążę nosi, mężczyzna jest dyskryminowany.
Kobiety natomiast dyskryminowane są w innych aspektach życia, chociażby zawodowych ( mężczyźni dalej zarabiają więcej na tych samych stanowiskach, mężczyźni częściej awansują), to kobiety padają ofiarą molestowania czy gwałtów, ogólnie częściej są ofiarami przemocy.

Ot życie, biologia i prawa naturalne.
@kate1990 @swinkapl Chyba w Finlandii był pomysł by facet mógł dokonać "aborcji" na dziecku tj. zrzec się wszystkich praw do niego i obowiązku alimentacyjnego też, w terminie takim jak kobieta dokonać aborcji. Ale wykopki krzyczały "zdenerwowany zachód hurrdurr" jak tylko usłyszeli porównanie "aborcja dla mężczyzn"
@artpop: no tak, zmusić jej nikt nie może do usunięcia, bo to jej ciało, ale płacić alimenty na dzieciaka facet potem musi
@Shyvana: co do molestowania i gwałtów się zgadzam, co do dykryminacji w aspekcie zawodowym - to nieprawda, po prostu są gorszymi, mniej dyspozycyjnymi pracownikami.
@Shyvana fajnie ze kobiety walczą o rownouprawnienienie tylko gdy się przydaje xd z jednej strony jeczysz ze mniej zarabiacie na takich samych stanowiskach (klamstwo), ale w innym przypadku to już TAK JEST BO JESTEŚMY KOBIETAMI. teraz to już trzeba podpisywać umowę przed zaplodnieniem bo przecież kobieta ma jako jedyna prawo decyzji.