Aktywne Wpisy
Powiem szczerze że wstydzę się mówić na terapii ostatnio o wielu rzeczach. Jak mam przed dorosłymi ludźmi opowiadać o tym, że śpię z pluszakami i chce być głaskana,chwalona i zaopiekowana? Przecież oni sobie pomyślą, że mam nieźle pod kopułą xd
#gownowpis
#gownowpis
aptitude 0
Ale faktycznie, po co montują te rączki w podjazdach? Miałem już za sobą 3 pojazdy i nikt w życiu nie korzystał z tej rączki. Wiec po co montują to?
Przecież producenci autów wiele by zaoszczędzili, jak by się pozbyli tej rączki który i tak nikt nigdy jej nie używa.
#samochody #motoryzacja #ciekawostki
Przecież producenci autów wiele by zaoszczędzili, jak by się pozbyli tej rączki który i tak nikt nigdy jej nie używa.
#samochody #motoryzacja #ciekawostki
Nawet tutaj pojawił się jakiś absurdalny wpis (był w gorących dyskusjach), że Milik przez tę kontuzję już nigdy nie zostanie gwiazdą piłki. Już był tak blisko, na wyciągnięcie ręki miał wszystkie insygnia bycia tym wyjątkowym, ale wtedy właśnie się przewrócił i teraz to już na pewno koniec, od tej pory będzie co najwyżej przeciętny. Ciekawe, czy wiedzą to też w Neapolu. A jak nie wiedzą, to chyba trzeba im powiedzieć.
Cała ta histeria wygląda jeszcze mniej poważnie, gdy czytam, że prawdopodobnie wróci do treningów w styczniu. Oczywiście w styczniu 2017 roku, a nie 2022. Czyli za 3 miesiące.
Rozumiem, że to ważny piłkarz reprezentacji. Młody, utalentowany, właśnie przeszedł za ogromne pieniądze do czołowego włoskiego klubu. Kontuzje to jednak część tego sportu. Pewnie nie ma piłkarza, który przez całą karierę uniknąłby poważniejszych urazów. Więzadła przed nim uszkodziło tysiące piłkarzy, po nim zrobi to drugie tyle. A pamiętajmy, że to uraz, który jakkolwiek trudno porównać z kontuzją Marcina Wasilewskiego, Henrika Larssona albo Luke'a Shawa. To po prostu się zdarza i jest w ten zawód wkalkulowane.
Dlatego większym zagrożeniem od kontuzji jest to wieczne zagłaskiwanie i tworzenie strefy komfortu wokół każdego piłkarza grającego poza Polską. To droga donikąd, bo coraz częściej z młodych, głodnych sukcesu chłopców wyrastają szybko "panowie piłkarze", którym brakuje pokory. Piłkarsko dojrzewają w przekonaniu, że są wyjątkowi. Szybko pojawia się wtedy próżność. Przyjeżdżają na reprezentację już nasyceni.
Nie będę więc zdziwiony, jeżeli w przyszłości Milik nie spełni oczekiwań polskiego kibica nie z powodów zdrowotnych, tylko dlatego, że mu zwyczajnie #!$%@?.
#pilkanozna #reprezentacja
Komentarz usunięty przez autora
@Venro: Nie jestem specjalistą, ale polemizowałbym z tym faktem. To jest naprawdę paskudna sprawa, a lista zawodników, którzy nie wrócili po tym do formy jest pokaźna.
Nie oznacza to jeszcze, że to wyrok. Raczej próba charakteru.
@Sojerr Według tej logiki pewnie nigdy na głos nie powiedziałeś, że coś Ci się nie podoba?
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
To oczywiste że praktycznie każde złamanie jest kontuzją mniej groźną dla piłkarza niż ACL (pomijam te ekstremalnie rzadkie i okropne jak ta Wasilewskiego). Do tego historycznie, nie ma żadnego sportowca który wróciłby do gry po takim urazie po 3 miesiącach. 5 to absolutne minimum żeby chociaż