Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do wczorajszego. Zaprosiłem dziewczynę którą trochę znam a którą chciałbym poderwać na gokarty. I ona się zgodziła. Jak z płatnością - płacę za nią czy każdy za siebie? #savoirvivre a jak będzie nalegać #logikarozowychpaskow to w jaki sposób to wykoncypować by jednak wyjsć na szarmanckiego dżentelmena a nie cfaniurkę z #poznan ? I jeszcze jedno pytanie. Zna mnie z widzenia więc nie wiem czy odstrzelić się na Elvisa czy ubrać się zwyczajnie bez spiny #dobryjezu #anaszpanie #zlitujsie i #dajmibranie
  • 82
@Impresjonista: Ubierz się normalnie, ale w czyste i nie pogniecione ubrania, tak żeby ewentualnie po gokartach gdzieś dalej wyskoczyć. Proponowałbym jakieś trampki, dżinsy, do tego jakaś fajna koszulka polo lub T-Shirt. Gokarty to nie teatr w końcu :) Jeżeli chodzi o płacenie to płacisz sam, ale jak będzie chciała się dorzucić, to po lekkim oporze z twojej strony zgadzasz się. Jeżeli w wyniku tego lekkiego oporu się wycofa to płacisz sam.
@Impresjonista: potwierdzam jako różowy - jak zapraszasz to stawiasz. Jak się będzie upierać, że płaci za siebie to zamiast brać kasę możesz powiedzieć, że w takim razie ona funduje żarełko ;) zawsze to lepsze niż branie pieniędzy od swojej randki, a stratny nie będziesz.

ale to nie jest tak że jak tak bardzo chce zapłacić za siebie to znaczy że nie jest zainteresowana?

to zależy od wielu rzeczy - może być
@Impresjonista: płać, ale jak będzie chciała zapłacić to tylko raz odmów, jak dalej będzie się upierać to niech wykłada hajs. Dla niektórych lasek to żenada jak ktoś za nie płaci, i jak byś za bardzo nalegał zraził byś ją do siebie. ( a czym bardziej będzie chciała za siebie zapłacić tym większa szansa że traktuje cię poważnie a nie jak frajera który zabrał ją na gokarty)