Wpis z mikrobloga

@jarzynka:

dzieci, które potem sobie poczytają ze mama wyskrobala brata

A tak z ciekawości: na jakiej podstawie sądzisz, że to wpłynie na nie w jakikolwiek sposób? Są jakieś badania na ten temat? Przykłady z życia?

Moja mama straciła jedna ciążę, drugie dziecko zmarło przy porodzie - pamiętam nawet pogrzeb. I jakoś nie miałam traumy z tego powodu, nigdy nie przeżywałam "utraty rodzeństwa", mimo niewątpliwie bardziej dramatycznych okoliczności.
@smyl: nie tylko do niej. Z tego co zauważyłem środowisko czarnego protestu się podzieliło i część krytykuje Przybysz a część się oburza że przecież walczą o całkowitą dowolność aborcji. Rozmawiałem ostatnio z kumpelą - zatwardziałą feministką/lesbijką (ale nie feminazistką) i wiem że bardzo dużo osób z tych środowisk chce tak dużej wolności że praktycznie zaciera się granica między antykoncepcją a aborcją. I to dla mnie jest niezrozumiałe.

@misja_ratunkowa: Mirabelko, nie
@Vladimir_Kotkov: Zapytam jeszcze raz: czy masz jakieś źródło informacji na ten temat? Raz, że sama jestem ciekawa. Dwa, to nie sądzę, żeby traktowały utraconą ciążę jako "swojego brata". Ja o poronieniu mojej mamy dowiedziałam się późno, długo po fakcie i w sumie to nijak mnie to nie ruszyło - ot, coś przykrego przydarzyło się mojej mamie. Nie na zasadzie "a mogłam mieć siostrę, ale umarła". Było mi tylko szkoda mamy.

Dlatego
@misja_ratunkowa: nie mam żadnych informacji na temat różnicy między postrzeganiem utraty rodzeństwa w wypadku poronienia a usunięcia; szkoda bo sam bym z ciekawością o tym poczytał. Wyraziłem jedynie swoją opinię, bo ja na przykład pewnie bym się zastanawiał jako to byłoby mieć brata i dlaczego mama zdecydowała się usunąć właśnie jego a nie wcześniejszą ciążę. To po prostu luźne dywagacje bez obstawiania za jakąkolwiek opcją.

Zgadzam się z Tobą odnośnie drugiej
@Vladimir_Kotkov: Sprawa Alicji Tysiąc jest o tyle przykra, że to dziecko się w końcu urodziło i słyszy tę historię o sobie samym... Nie o jakimś tam rodzeństwie. To niewątpliwie może mieć już jakiś wpływ na jego samoocenę, współczuję szczerze.

Tym niemniej uważam, że p. Alicja powinna otrzymać zgodę na usunięcie ciąży, bo to straszne, że musiała zapłacić wzrokiem. Co nie oznacza, że jak już urodziła dziecko, to go nie kocha, być