Wpis z mikrobloga

Takie pytanie techniczno-logistyczno-ekonomiczne:
Zawsze zastanawiało mnie w jaki sposób operatorzy telefonii komórkowej/internetu funkcjonują na terenach objętych wojną i poza kontrolą oficjalnego rządu (taki na przykład Syrian Telecom - wg. Wikipedii - powiązany z rządem/skarbem państwa, będący głównym operatorem w kraju).
W jaki sposób egzekwują ściąganie opłat, zapewniają utrzymanie nadajników w warunkach, gdy te nadajniki znajdują się poza kontrolą rządu. I czy sam rząd ma instrumenty, by te nadajniki - w razie czego - wyłączyć (np. odcinając wschodnie Aleppo od sieci).
Ktoś mógłby pochwalić się wiedzą w tym zakresie?
#syria #irak #telekomunikacja
  • 2
  • Odpowiedz
@kuxter: Sprawa ma głębszy wymiar, bo np. Aleppo jedni mieli wodę a drudzy prąd czy ogrzewanie, Czerwoni np. mieli dostarczać olej a zamian dostawali wodę. Francuzi z koncernu Lafarge utrzymywali sobie cementownie na terenach ISIS w zamian płacąc im podatki.
  • Odpowiedz
@kuxter:

Zawsze zastanawiało mnie w jaki sposób operatorzy telefonii komórkowej/internetu funkcjonują na terenach objętych wojną i poza kontrolą oficjalnego rządu


Sieć działa do momentu odcięcia przewodów, teoretycznie nikt jej nie konserwuje. Raz działa a raz nie. Widać to też na nagraniach z terenów rebelsów.
Z tego powodu największą popularnością cieszą się telefony satelitarne.
Podobno ISIS przerabia nadajniki na swoją sieć(patrz zdjęcie)

I czy sam rząd ma instrumenty, by te nadajniki -
v.....r - @kuxter: 
Zawsze zastanawiało mnie w jaki sposób operatorzy telefonii komór...

źródło: comment_K2eY742Lj18xkK43zdivkHYtF5Y8gvfu.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz