Wpis z mikrobloga

Przypomniało mi się znalezisko sprzed roku o #konie #zwierzeta #kowboj i wrzucam ku pamięci.

TL/DR w tak zwanym spoilerze


Ja mogę wszystko zrozumieć. Nawet to, że jak się koniowi przyklei taśmę na pysk to się uspokoi. Ale jedna rzecz jest niepojęta - jak ludzie na to wpadli?
-Hey, John, koń mi wierzga! Co robić?
-Kurde, Mike, stary nie wiem, mam w kieszeni taśmę, może by mu tak na ryj przykleić?
-Pomoże?
-Nie wiem, zaraz się przekonamy.

Tak to wyglądało? Setki pytań bez odpowiedzi: Dlaczego taśma? dlaczego na pysk? Dlaczego nie oliwa z kasztanów pekińskich na lewe ucho? A może sałatka śledziowa pod ogon? Albo kostka lodu na grzbiet i sreberko na genitalia?
mike78 - Przypomniało mi się znalezisko sprzed roku o #konie #zwierzeta #kowboj i wrz...
  • 1
@mike78 Może halucynuje się klejem. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Albo ma zajęcie (jak "dmucha" to taśma się rusza) co odwraca jego uwagę, albo myśli, że ktoś ciągle trzyma mu rękę na pysku, przez co czuje się bezpieczniejszy. Kurde, dobre pytanie i ciekawy patent. Kiedyś trzeba będzie wypróbować jak będzie okazja. :D