Wpis z mikrobloga

Mam pytanko Mirki.
Mam jechać do schroniska adoptować psa. (Duży owczarek niemiecki) problem jest taki, że schronko oddalone jest o 70 km ode mnie.
Wie ktoś jak takie psiaki znoszą podróż?
I czy 3 osoby to nie będzie za dużo?
Nie chciałbym, żeby biedak ze stresu na zawał zszedł. Nowi ludzie, zamknięty w samochodzie. Wie ktos jak to wygląda?
#psy #podrozzpsem #schronisko
  • 8
@Skalus: no ale zaraz, moment. Adoptowany pies jest w ogóle komukolwiek znany? Przecież adoptując psa znasz już jego temperament i wiesz o nim co nieco, więc osoby, które go będą odbierały raczej nie jadą w ciemno? My po moją jechaliśmy w cztery osoby prawie 400km i nikt się nie zastanawiał jak to będzie, bo raz - psa i tak trzeba było jakoś przetransportować i nie ma zmiłuj, dwa - przed adopcją
@Skalus: weż ze sobą rolkę ręczników papierowych na wszelki przypadek. Mój schroniskowiec dopiero po 3 latach zaczął w mirę dobrze znosić podróż samochodem. Jak go wieźliśmy ze schroniska 15 km to jak tylko wysiadł od razu zrobił wielką streskupę. Generalnie to loteria, możesz trafić na takiego który będzie podróż znosił super a możesz na takiego który zarzyga Ci (pół biedy) lub zasra (tu już gorzej) cały samochód. Na łapanie rzygów polecam