Aktywne Wpisy
posuck +215
Jak ja nie lubię kawiarni, gdzie zwracają się do mnie per "ty". Wchodzę, mówię na starcie "dzień dobry" do osoby za lady, a ona do mnie "cześć, co dla Ciebie?".
Staram się kontynuować rozmowę w bardziej poważnym tonie, "poproszę o americano z mlekiem", lecz w odpowiedzi słyszę "chcesz z mlekiem roślinnym?".
Nosz kur xD Nie jesteśmy znajomymi, nie znam cię, przestań się do mnie tak odzywać jakbyśmy byli ziomeczkami xD
Może zachowuję
Staram się kontynuować rozmowę w bardziej poważnym tonie, "poproszę o americano z mlekiem", lecz w odpowiedzi słyszę "chcesz z mlekiem roślinnym?".
Nosz kur xD Nie jesteśmy znajomymi, nie znam cię, przestań się do mnie tak odzywać jakbyśmy byli ziomeczkami xD
Może zachowuję
krzyvvy_ +213
Cześć Mirki!
Nigdy nie sądziłem że będę tutaj pisać o pomoc jednak sytuacja tego wymaga i szukamy wszędzie pomocy. Wielokrotnie widziałem jakie potraficie zdziałać cuda dlatego też bardzo na was liczę. 6-miesięczna córka mojego najbliższego przyjaciela musi zmierzyć się z okrutnym przeciwnikiem – potworem, jakim jest mięsak. Niestety lekarze w Polsce nie podejmują już żadnych kroków w kierunku usunięcia/zniwelowania nowotworu. Szukamy pomocy za granicą, naszą nadzieją jest leczenie w klinice w Niemczech,
Nigdy nie sądziłem że będę tutaj pisać o pomoc jednak sytuacja tego wymaga i szukamy wszędzie pomocy. Wielokrotnie widziałem jakie potraficie zdziałać cuda dlatego też bardzo na was liczę. 6-miesięczna córka mojego najbliższego przyjaciela musi zmierzyć się z okrutnym przeciwnikiem – potworem, jakim jest mięsak. Niestety lekarze w Polsce nie podejmują już żadnych kroków w kierunku usunięcia/zniwelowania nowotworu. Szukamy pomocy za granicą, naszą nadzieją jest leczenie w klinice w Niemczech,
Przed zimą starałem się dobrze zadbać o auto - wymiana płynów, filtrów, nasmarowanie uszczelek, zmiana dywaników na gumowe, jakiś pochłaniacz wilgoci, itd.
No ale od początku mrozów mam problemy...
Po pierwsze - wilgoć i woda. Skraplające się kropelki wody na przedniej szybie, które zamarzają po chwili to raz.
Dwa - tylne/boczne szyby często są całe zaparowane.
Przyczyna? Nie mam pojęcia, pod dywanikami sucho, odwilżacz powietrza oraz gazety z przodu, w bagażniku domowy pochłaniacz wilgoci... Żadnych dziur od spodu. Jedynie są mocno skorodowane drzwi od strony pasażera, ale tylko od dołu, gdzie znajduje się jeszcze sprawna uszczelka.
Szyba się nie buja, nie ma oznak, że cieknie (po polaniu dużą ilością w wody wszystko było okej). Wszystkie pozostałe okienka są dosunięte, nie ma prześwitów. Klimatyzacja (chyba) działa i po 10/15 minutach jazdy jest o niebo lepiej, no ale zawsze zostanie jakaś plama wilgoci na tyle :/
Nie wiem co to może być, coś z ogrzewnicą? Dzisiaj rozłożyłem znacznie więcej gazet i zobaczę, czy wsiąkną przez noc jakąś wodę.
A, w bagażniku sucho.
Dziękuję.
W sumie nie mam pojęcia jak sprawdzić, czy klimatyzacja działa sprawnie, czy leci tylko ogrzewanie :/ No bo jednak te 10 minut musi minąć, żeby szyba była czysta.
Cholera, jutro sprawdzę, czy z wyłączoną klimatyzacją jest inaczej.
Co za auto?
teraz zima to juz za pozno na szukanie.
Filtry pozmieniane? Dziur nie ma? Doplywy przetkane?
Na pozostałe pytania odpowiedziałem na początku - filtry i płyny wymienione, dziur nie ma, dopływy nie są zatkane.
Teraz juz nie opanujesz. Wiosna sie zabierz.
Wilgoc w aucie to skomplikowany temat. Pochlaniacze gowno daja i lecza tylko skutek zamiast przyczyny. W sprawnym aucie nie ma prawa byc wilgoci. Nawet jakbys naniosl sniegu w 5 osob to raz-dwa wyparuje.
Kilka razy walczylem , kilka wygralem : winowajcami okazal sie w ciekawszych przypadkach:
- szyberdach
- uszczelka szyby przedniej
- zatkany odplyw rynienek , bo ktos robil
Co do odpływu rynienek - nie za bardzo wiem jak to sprawdzić. Progi na pewno były zabezpieczane, być może malowane barankiem i malowane...
Mam filtr kabinowy, był wymieniany.
@klark
@PierwszyOstatniraz
Bagażnik suchy. Wszystkie doloty również. Jest tylko jedno ale.
Przycisk a/c w ogóle nie reaguje, klimatyzacja się nie włącza. Nawiew i ogrzewanie działają bardzo dobrze...
Czy to problem ujemnej temperatury, czy walnięta klimatyzacja?