Wpis z mikrobloga

Cześć, potrzebuję porady odnośnie wynajmu. Przez 1,5 roku wynajmowałam pokój w mieszkaniu dwupokojowym. Drugi pokój zajmowała właścicielka. Musiałam rozwiązać tę umowę z przyczyn osobistych. Jedyne różnice, w stanie przed i po jeśli chodzi o wygląd mieszkania, to plamy na jednej ze ścian w kuchni wynikające z gotowania. Jest ich w sumie około 10. Używałam pokrywek i takiego sitka do smażenia, ale mimo to zdarzało się, że coś prysnęło. Żeby rozstać się w zgodzie, chciałam pomóc z malowaniem tej ściany. Właścicielka wspominała wcześniej, że ma resztkę farby i nie będzie z tym problemu. Później jednak chciała, żeby dołożyć jej się do farby i pomóc w malowaniu. Na to się zgodziłam, ale z zastrzeżeniem, że potrąci sobie z kaucji kwotę za tę farbę. Odmówiła i kazała zapłacić sobie w tym miesiącu. Nie za bardzo mnie to urządza, bo po pierwsze ma tyle mojej kaucji, którą mi zwróci dopiero w sierpniu przy rozliczeniu mediów (o ile nie będzie robiła problemów ze zwrotem), że jeżeli mam się jeszcze dorzucać do tej puli to marnie na tym wyjdę. W umowie mam zapis, że mam oddać lokal w stanie niepogorszonym, wynikającym z normalnego użytkowania. Porobiłam zdjęcia całego mieszkania, mam zamiar też opuszczać go w towarzystwie świadka, żeby nie wynikły jeszcze jakieś problemy, że niby coś było popsute. Moje pytanie dotyczy właśnie zwrotu tej kaucji. Czy jeżeli plamy zostały spowodowane normalnym gotowaniem (a lubię gotować, więc robiłam to często) to może zabrać mi potrącić koszt odnowy całej kuchni łącznie z farbą, sprzętem i robocizną? Kuchnię będzie musiała i tak odnowić. Po pierwsze mieszkałam tu 1,5 roku, po drugie blok się jeszcze nie osiadł i pojawiły się drobne pęknięcia na ścianach, a po trzecie wywaliło kiedyś prąd i na ścianach wszędzie, gdzie są kable pojawiły się przebarwienia. Jakieś porady odnośnie opuszczania tego mieszkania?
#wynajempokoju #kaucja #poradyprawne #porady #wynajem #prawnik #dobrymirek #pytaniedoeksperta #pytanie
  • 10
@elcia1995: hmmm , wszystko zalezy od umowy ktorą podpisalaś na początku . Jednak wydaje mi sie ze takie plamy po gotowaniu są efektem normalnego użytkowania nieruchomości. Nie wiem jak u Ciebie ale w poczet kaucji nie powinno sie wliczac np uszkodzen parkietu (no chyba ,że jakies ogromne zniszczenia a nie zarysownia itp.) No i chyba najwazniejsza kwestia to relacje z wlascicielem .
Przez pierwszy rok nie było większych problemów, jakieś drobne rzeczy, np. zapomniałaś sprzątnąć prysznica. Dopiero ostatnio zaczęła robić problemy i czepiać się o wszystko :) Poprzedniemu lokatorowi zabrała całą kaucję, czyli 1500 zł, niby robił jakiś straszny bałagan i trzeba było wszystko po nim odnawiać.
Też mi się tak wydaje, że szuka pomocy w odnowieniu jak najtańszym kosztem. Kwestia tego, jak się najlepiej zabezpieczyć, że się nie dać wydymać. Bo zdjęcia mieszkania mam, sms'y też mam. Świadków na czas wyprowadzki sobie zapewnię. Potwierdzenie kaucji też mam. Ewentualnie jakby robiła problemy z protokołem zdawczo-odbiorczym to słyszałam o protokole rozbieżności, za bardzo się na tym nie znam, ale warto spróbować.
W razie czego jak będzie robić problemy to e-sąd? Czy warto też sprawdzić czy odprowadza podatki za mnie? Ktoś ma doświadczenie z czymś podobnym :)?