Wpis z mikrobloga

Jestem po pracy. Obiecałam odwieźć ciężarną koleżankę na badania. Okazuje się, że padł mi akumulator. Dwie baby i samochód na środku drogi. Nie jestem w stanie sama go popchnąć i kręcić kierownicą. Proszę dwóch randomowych facetów ok 50 lat o pomoc, a następnie wysł#!$%@?ę od nich setki nieprzyjemności na swój temat.

Całe życie matka uczyła mnie, że należy innym pomagać. Robię to zawsze, często zostawiając swoje własne sprawy. Nie oczekuję niczego w zamian. Doceniam poświęcenia innych.

Dziś #!$%@?ę taką pomoc, jaką otrzymałam. Właściwie jej brak. #!$%@?ę popchnięcie samochodu trzy metry tylko po to, żeby mi #!$%@?ć, bo padło mi auto.

Zawsze pomagam, ale choćbym się miała zesrać pod siebie nigdy o pomoc nie proszę, kiedy nie muszę. Tutaj nie miałam wyjścia, a otrzymałam wielkie gówno, bo w rezultacie nie pomogli, zostawili mnie z samochodem w jeszcze większej czarbej dupie na drodze i tradycyjnie musiałam radzić sobie sama.

#feels #logikaniebieskichpaskow #gownowpis
  • 7
@nananat: mogłaś na nich nakrzyczeć, że jeśli nie chcą pomagać to niech po prostu nie pomagają zamiast utrudniać i że jakbyś chciała posłuchać byle gówna to włączyłabyś sobie radio a nie zaczepiała ludzi w tym celu

chociaż łatwo tak pisać w internecie co by się komuś powiedziało, a w rzeczywistości człowiek się ani słowem nie odezwie :<
@PyraPrzeznaczenia strasznie mnie to #!$%@? dzis, bo mieszkam w tym miescie niecale trzy lata. Po wykonaniu kilku telefonow do znajomych z prosba o pomoc, bo juz na serio nie wiedzialam co zrobic, uslyszalam odmowe. #!$%@?, trzy lata zajelo mi dojscie do tego, ze ja wlasciwie nie mam tutaj nikogo.
@nananat nie bardzo brzmi to logicznie, poprosilas ich o pomoc, a oni przepchneli ci auto o kilka metrow po czym zaczeli rzucac wyzwiskami w twoja strone xd?
@Pstek dla mnie to również nielogiczne, ale tak właśnie było. Mieli do mnie pretensje, że ich zwerbowałam z ulicy, a energie z akumulatora chyba wciągnęłam nosem złośliwie, żeby tylko nie pojechać.