#pienwpoke ± Trener szukający schronienia i opieki w niebezpiecznym świecie POKéMON. #pokemirko Mireczki grają w różne pokemony
No... Więc... Uhh.
Nie wiem od czego mam zacząć. Po wyjściu z Inhore ruszyłem drogą na północ. Doszedłem do farmy, na której jedyną atrakcją jest dojenie Miltanków. Jeden farmer chciał mi wręczyć takiego Miltanka, ale ja się nie zgodziłem. Powiedziałem mu, że chcę do elementalów. (Frajer chciał mnie wysłać na normala) Most prowadzący dalej zajęły dwa Snorlaxy, a że to nie Kanto, gdzie jakiś dziadek daje PokeFlute albo Hoenn, gdzie jakiś inny dziadek dmucha z pyłu wulkanicznego Blue Flute... A, że to nie to, to musiałem wrócić do Inhore po miód... Tak! Miód do obudzenia Snorlaxów!(Miały po 18 lvl)
Ruszyłem dalej do innego miasta, ale tam, po za walką z jakąś dziewczynką nic się nie działo. Po przejściu bagien rozciągających się za tym miastem spotkałem Kenta czy jakoś tak... A może Diamond? Nie ważne! Pokonałem go nawet łatwo.
Dalej! Dotarłem do (...) City, gdzie zastałem płonące drzewa. W bramie miasta czekali na mnie Red i Ash Keczap ze swoim Pikachu... Miasto, w którym prowadzono badania nad BLUE I RED ORB, (mówi to panom coś, panowie Maksiu i Arczi?) a które zostały przez Team Steam (btw Steam=Fire+Water) skradzone... Spotkałem Panią Administator Sheilę. Miała jeszcze większe balony (⌒(oo)⌒)(Pichu Raichu ftw.)
Ach! Znalazłem pokemona typu DARK... No jakoś się nazywał. Są zdjęcia! Croagunk, ten zajmujący miejsce słabiak już w Pc! W jego miejsce ktoś inny. Za Ivysaura aktualnie DarkPoke :-P
Pokonałem liderkę sali Grass. Flamethrower+Quilava w wersji crispy ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) Druga odznaka zdobyta!
#pokemirko Mireczki grają w różne pokemony
No... Więc... Uhh.
Nie wiem od czego mam zacząć. Po wyjściu z Inhore ruszyłem drogą na północ.
Doszedłem do farmy, na której jedyną atrakcją jest dojenie Miltanków. Jeden farmer chciał mi wręczyć takiego Miltanka, ale ja się nie zgodziłem. Powiedziałem mu, że chcę do elementalów. (Frajer chciał mnie wysłać na normala)
Most prowadzący dalej zajęły dwa Snorlaxy, a że to nie Kanto, gdzie jakiś dziadek daje PokeFlute albo Hoenn, gdzie jakiś inny dziadek dmucha z pyłu wulkanicznego Blue Flute... A, że to nie to, to musiałem wrócić do Inhore po miód... Tak! Miód do obudzenia Snorlaxów!(Miały po 18 lvl)
Ruszyłem dalej do innego miasta, ale tam, po za walką z jakąś dziewczynką nic się nie działo. Po przejściu bagien rozciągających się za tym miastem spotkałem Kenta czy jakoś tak... A może Diamond? Nie ważne! Pokonałem go nawet łatwo.
Dalej! Dotarłem do (...) City, gdzie zastałem płonące drzewa. W bramie miasta czekali na mnie Red i Ash Keczap ze swoim Pikachu... Miasto, w którym prowadzono badania nad BLUE I RED ORB, (mówi to panom coś, panowie Maksiu i Arczi?) a które zostały przez Team Steam (btw Steam=Fire+Water) skradzone... Spotkałem Panią Administator Sheilę. Miała jeszcze większe balony (⌒(oo)⌒)(Pichu Raichu ftw.)
Ach! Znalazłem pokemona typu DARK... No jakoś się nazywał. Są zdjęcia!
Croagunk, ten zajmujący miejsce słabiak już w Pc! W jego miejsce ktoś inny. Za Ivysaura aktualnie DarkPoke :-P
Pokonałem liderkę sali Grass. Flamethrower+Quilava w wersji crispy ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°) Druga odznaka zdobyta!