Wpis z mikrobloga

Tak mnie naszło na rozkminy bajkowe, pamiętacie zapewne, wujka kaczora Donalda,
słynnego sknerusa Mckwacza? Co miał wielki skarbiec i pływał w tej całej forsie niczym Smaug?
Przeczytałam dziś, że jego majątek oszacowano na ponad 40 miliardów, i to wszystko zdobył własnymi rękoma,
kopal złoto w Klondike, a potem inwestował czy inne Amber Gold założył...

No i ma takiego bratanka, obiboka, wiecznie bezrobotnego Donka, który obija się z pracy do pracy,
ciągle ma rachunki do zapłacenia, a na dodatek trójkę bachorów na utrzymaniu (NIE SWOICH! Patologiczna siostra mu je podrzuciła, a sama poszła w #!$%@?, wiem bo kiedyś było drzewo genealogiczne do wyklejenia w gazetce xD)

W realnym świecie to taki McKwacz obsadził by takiego obiboka na wygodnej posadce w jakiejś radzie zarządczej swojej spółki,dałby mu wysokie stanowisko i pensję...( ͜͡ʖ ͡€)

Ale nie sknerus( ͡º ͜ʖ͡º) On ma ZASADY, nic za darmo, do wszystkiego trzeba dojść własnymi rękoma itp. itd. I kisi ten majątek większy niż Bill Gates, tymczasem sam nie ma żadnych dzieci i spadkobierców, jedynym spadkobiercą jest właśnie Donald...

Czyli ten biedak jakby nie było czeka na śmierć starego grzyba ( ͡° ʖ̯ ͡°) Mogli by zrobić w komiksie jakiś plot twist, że chce go Donek zlikwidować, np. wynająć Magikę De Czar, żeby zrobiła trutkę, żeby położyć łapę na kasie czy coś...( )

Przypomniało mi się ze Donald ma jeszcze jakiegoś grubego kuzyna z wioski, niejaki Gęgul Gęg co mieszka z Babcią Kaczką, jeszcze większy tępak niż Donek, to mógłby być rywal do wyścigu o $$

Zrobiła by się niezła Moda na sukces

Ech, człowiek by pooglądał Kacze opowieści((oo))

#kaczordonald #bajki #kreskowki #kaczordonaldzawszesmieszne #komiks #komiksy
Pobierz
źródło: comment_6U7rXsTR0esHdJHOweBWQPx2qYxyHV4L.jpg
  • 60
@antros: Bo Diodak to taki archetyp biednego naukowca, który mozolnie tworzy wielkie, przełomowe rzeczy, a bogacze i inwestorzy i tak go tłamszą... Przetargi zawsze ustawione itd.
Sknerus mógłby uczyć wyborców jak działa gospodarka.


@fuser: ludzi i tak by zagłosowali na jakiegoś zoitberga który by im obieca że opodatkuje złoto w skarbcu sknerusa i sprawiedliwie podzieli pieniądze pomiędzy wyborców żeby każdy mógł dostać

@tunia86: Pamiętam komiks, w którym w całym mieście skończyła się gotówka, bo wszystkie pieniądze trafiały w końcu do skarbca Sknerusa (biznesy wszędzie), a on ich nie wydawał. Rada miejska postanowiła dać Sknerusowi jeden banknot o jakiejś ogromnej wartości, w zamian zabierając mu całą gotówkę, żeby miasto mogło dalej funkcjonować. Sknerus nie mógł w żaden sposób wydać tego banknotu, bo nikt nie potrafił mu wypłacić tak wielkiej reszty. Na szczęście po chwili
@tunia86: Fortunę Sknerusa dziedziczą Hyzio, Dyzio i Zyzio. W jednym z komiksów Sknerus chcąc zadecydować kto zostanie jego dziedzicem, dał Donaldowi, Gogusiowi i chłopakom po worku szmalu i oznajmił, że kto najlepiej zainwestuje te pieniądze, odziedziczy jego majątek. Donald całą kasy zmarnował, Goguś schował w dziupli a Hyzio Dyzio Zyzio zainwestowali w poszukiwanie skarbu które zakończyło się sukcesem. Na końcu odcinka sami mówią że już nie potrzebują szukać skarbów, bo odziedziczyli
Pobierz
źródło: comment_NOt8RJT3xhrMLtGbKUGkTz9Fd7pBa2HO.jpg
@lord3 ej też miałem to tylko wydaje mi się, że to były że 2 albo 3 tomy, najlepsze komiksy z tego uniwersum jakie czytałem, pamiętam też, że w każdym tomie chociaż raz sknerus miał sytuację gdzie wybuchal takim mega #!$%@? i wtedy na całe dwie strony był rysunek jak on wpada w szał
@tunia86:
Przestańcie szkalować Donalda. To wina jego wujka. Ile to było historii jak Donald zapierdzielał za centy dosłownie a Sknerus się obłapiał na tym. Znaleźli skarb- Sknerus kładł na nim łapę a Donald w nagrodę dostawał jego przeniesienia.
Płacil mu naprawdę żebraczy chajs, do tego gdy mu pożyczał, naliczał żydowskie stawki. Uzależnił go od siebie.
Żal mi chłopaka
@tunia86: w jednym gigancie była przedstawiona historia sknerusa jak się dorobił. alaska to był tylko jeden epizod, oprócz tego była afryka i australia. przeklęty kapitalista dorobił się na krzywdzie autochtonów xD
@tunia86: z tym kopaniem złota to chyba nie do końca tak było, że się dorobił kopiąc - pamiętam komiks, w którym opowiadał siostrzeńcom o drodze do sukcesu. Kopał, kopał, aż w końcu został dostawcą złota i obwoźnym sklepem dla innych kopaczy :)