Wpis z mikrobloga

#dkms #rak
W końcu zebrałam się i zarejestrowałam w dkms. Jutro wysyłam dna i mam nadzieję, że wśród potrzebujących będzie moje bliźniacze dna!
Polecam motzno jeśli jeszcze się nie zapisaliście. Trwa dosłownie minutę, a z piwnicy to tylko na pocztę raz trzeba wyjść ( ͡° ͜ʖ ͡°) no i może potem raz czy dwa do szpitala ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pobierz tusiatko - #dkms #rak
W końcu zebrałam się i zarejestrowałam w dkms. Jutro wysyłam dn...
źródło: comment_HYHo7WHhHmnbvABaFRU1CtoBGpBkT2GM.jpg
  • 19
@tusiatko przeglądam teraz na smartfonie i szukam i szukam, a chciałbym dowiedzieć się jak w praktyce to wygląda krok po kroku jak znajdzie się osoba, której będę mógł pomóc.
@onea: najpierw masz badania krwi w celu upewnienia się czy na pewno wszystko ok, potem jesteś zapraszany do placówki (jeśli mieszkasz w miejscu, gdzie nie przeprowadzają zabiegu to masz 100% zwrot kosztów za transport, hotel dla 2 osób i jedzenie do 80zł), później siedzisz w fotelu z igłami wpiętymi w żyły obu rąk przez kilka godzin aż wyciągną odpowiednią ilość szpiku i to by było na tyle ;)
@onea: to jest tak. Wysyłasz próbkę, trafiasz do bazy danych, jak znajdą pasującego chorego to kontaktują się z Tobą, idziesz na badania (hiv itd) jak jest ok, to ustalana jest metoda (albo pobieranie krwi albo szpik kostny), pytają się Ciebie czy na pewno się zgadzasz, jak tak to ustalany jest termin, chory zostaje przygotowywany do przeszczepu ( napisane jest że przez tydzień ma jakieś naświetlania, chemię itd) i wtedy jest przeszczep.
@onea: jeśli pobyt dłuższy niż 2 miesiące to powinno się to zgłosić do nich, ale byłem z różowym w Anglii na wakacje i zadzwonili właśnie wtedy że jest potrzebna, ale gość mówił że te procedury długo trwają i udało się przełożyć oddawanie szpiku do czasu powrotu (chyba coś około 1.5 miesiąca)