Wpis z mikrobloga

@alphabeta: Zgadzam się, że zachowanie było nieodpowiedzialne. Jakby prezydent Komorowski wiedział o tym wcześniej to pojechałby przed wyborami na Ukrainę chwalić banderowców i robić sobie z nimi zdjęcia, pewnej partii pomogło.
dzięki kłamstwom takim jak to, pis wygrało wybory.


@retall: zakładając, że to prawda to jaka poważna partia przegra z kimś kogo argumentem jest krzesło? i to jeszcze posiadając w ręku wszystkie narzędzia władzy
@retall: dlaczego? 1. skoro są lepszymi organizacjami to powinny szybko się zorientować, że "krzesło' działa i zrobić coś takiego swojego 2. powinni dość prosto znaleźć metodę na zbicie tak prymitywnej strategii przeciwników. Co doprowadza do wniosku, że kampania Pisu nie okazała się zwycięska z uwagi na 'krzesło" i nawet myślę, że myślenie w taki sposób to na tyle ograniczona analiza, że nigdy nie okaże się zwycięska
@stan-tookie-1:
ad1. Poważna partia to taka która ma na tyle rigcz, że nie robi czegoś takiego. Gdyby zrobiła wszystkie media pisu krzyczały by o tym na okrągło.
ad2. Nie istnieje prosta metoda by argumentami przekonać tych którzy przyjęli coś na wiarę.
Kampania pisu okazała się zwycięska przez sumę bardzo wielu manipulacji takich jak to z "krzesłem"
Poważna partia to taka która ma na tyle rigcz, że nie robi czegoś takiego


@retall: czyli pozwalasz "słabszym" wygrać i przejąć władzę ot tak? Nie bardzo mi to pasuje do ludzi uprawiających politykę.

Gdyby zrobiła wszystkie media pisu krzyczały


@retall: przed wyborami parlamentarnymi jakie to byłyby media? telewizja republika i telewizja trwam? One pewnie razem nie mają tyle oglądalności w ciągu doby do 1 Fakty na tvenie. Mocno przeceniasz siłę
Nie doceniasz, szczególnie mediów społecznościowych w internecie gdzie weryfikacja informacji praktycznie nie istnieje.


@retall: ale przecież nie tylko Pis miał dostęp do mediów internetowych. Jedynymi mediami w których Pis mógł jakoś wpływać na przekaz to były telewizja republika i telewizja trwam, czyli prawie 0 zasięgu w porównaniu z innymi nadawcami. W internecie gra była otwarta i każda partia miała taką samą moc, powiedzmy, że pieniądze decydowały, a Pis nie był najbogatszą