Wpis z mikrobloga

W filmie „Taksówkarz” jest scena, gdy Travis spotyka się z czarnorynkowym sprzedawcą broni palnej, który znany jest jako Easy Andy. Jest to o tyle interesujące, że w tej roli wystąpił Steven Prince, bohater dokumentu „American Boy: A Profile of Steven Prince”.

Dokument został nakręcony przez Martina Scorsese w latach 70., ale nigdy nie doczekał się oficjalnej dystrybucji. Film opowiadał o przyjacielu Martina, byłym ćpunie, który w przeszłości pracował jako członek ekipy technicznej Neila Daimonda, a także pracownik stacji benzynowej, na której kiedyś zastrzelił mężczyznę, który próbował ukraść opony (historia została wykorzystana w „Waking Life” Linklatera).

Steven jest urodzonym gawędziarzem, więc Scorsese uznał, że będzie idealnym bohaterem dokumentu. Film nigdy nie doczekał się premiery kinowej, przez lata uznawany był za „zagubiony” film Martina, ale w latach 80., dorobił się statusu tytułu kultowego i przekazywany był sobie w postaci „bootlegowych” kaset VHS w środowisku amerykańskich kinomaniaków.

Wtedy też trafił do rąk niejakiego Quentina Tarantino, pracownika wypożyczalni kaset video, który później sam nakręcił kilka filmów. Jest to o tyle istotne, że młody reżyser wykorzystał w swoim drugim pełnometrażowym filmie jedną z opowieści Prince’a, o tym jak to musiał przywrócić do życia narkomankę, która przedawkowała, więc postanowił skorzystać z zastrzyku adrenaliny wbitego w klatkę piersiową kobiety. Brzmi znajomo prawda?

Garść linków.
Easy Andy w „Taksówkarzu”:
https://youtu.be/duW5WhxKjQY

Dokument „American Boy: A Profile of Steven Prince”:
https://youtu.be/o_M8YaozPDE

Nieoficjalna kontynuacja dokumentu nakręcona 30 lat później:
https://youtu.be/12jfiDdLo4E

Krótki materiał poświęcony „Pulp Fiction” oraz historii opowiedzianej przez Prince’a:
https://youtu.be/zTaihExmmJg

#ciekawostkifilmowe #kinofilia #tarantino #pulpfiction
Pobierz ColdMary6100 - W filmie „Taksówkarz” jest scena, gdy Travis spotyka się z czarnorynko...
źródło: comment_QEKmizIhyItrLVDOBDshyET4oxEzl1Tn.jpg
  • 3
@ColdMary6100: świetna historia, ciekawe ile Quentina "wyciągnął" z tej wypożyczalni, bo sam przyznał, że kopiuje od innych, że te filmy, które wtedy obejrzał zrobiły na nim wrażenie i go jakoś ustawiły pod względem pomysłów