Wpis z mikrobloga

Mireczki mam problem natury #android #telefony. Mam kartę noname'a jakiegoś w telefonie 64GB. Drugi raz zrobiła mi psikusa. W pewnym momencie działania wyświetliła się informacja - można bezpiecznie usunąć kartę SD, a potem zniknął do niej dostęp z informacją że mogę ją sformatować. Po kilku ponownych uruchomieniach telefonu i wyjmowaniu karty udało się uzyskać do niej dostęp i mam podgląd jej zawartości, niestety jeden z filmów (na którym bardzo mi zależy) nie włącza się, po zgraniu go na dysk ma 0 minut. Waży 500MB. W telefonie podczas próby uruchomienia wyskakuje informacja, że nie można uruchomić tego filmu wideo. Da radę coś z tym zrobić?
  • 7
@Fire998: I niech to będzie nauczka na przyszłość by jednak kupować produkty sprawdzonych firm, właśnie ze względu na możliwość utracenia ważnych danych.
Możesz sprawdzić tą kartę np. na komputerze, kupić nową "firmową" kartę, przegrać/przekopiować dane, cieszyć się treściami z nowej karty.