[j.....k]

#przemysl #podroze #hotele #turystyka (nie zabijcie jeśli nieprawidłowo użyty tag)
Przemyśl - przemyślenia po zwiedzaniu miasta i okolic.
1. Nocleg w Zamku w Krasiczynie - piękne otoczenie zamku i sam zamek też jak najbardziej ok, choć pewnie można by bardziej dopracować niektóre elementy. Z drugiej strony wyposażenie pokoju (podwyższony standard - Pawilon Szwajcarski) to takie średnie + 3 gwiazdki - dokładnie tyle ile ma hotel, tak jakby nie chciał aspirować do bycia czymś więcej, choć potencjał jest.
Hotel ten wybrałem, ponieważ sugerowałem się opiniami (w necie) na temat hoteli w samym Przemyślu i stwierdziłem, że wolę dojechać te 10 km :D, a umówmy się 300zł za nocleg w takiej miejscówce to nie jest wygórowana cena.

2. Przemyśl - piękne stare miasto z olbrzymim potencjałem turystycznym (porównuję do mojego rodzimego Lublina). Mnóstwo kasy włożone w odrestaurowanie kluczowych zabytków - katedra, Zamek Kazimierzowski, uliczki, pałacyki (kuria biskupia) i wielu innych, których nazwać nie potrafię.
Cóż z tego, skoro widać władzom miasta na turystach W OGÓLE NIE ZALEŻY?!?1/1/1/1 XD
No sory, stare miasto otworzone dla ruchu samochodowego, w związku z tym wszędzie #!$%@? zaparkowanych samochodów, a zwiedzający muszą uważać, żeby janusz nie potrącił, bo #!$%@? tam, że strefa zamieszkania. W związku z tym wszędzie pełno sklepów z ciuchami, komputerami, bankami i innym #!$%@?, które w niedziele są CO? POZAMYKANE. NA rynku JEDNA restauracja Cuda Wianki (sieciówka, nie wchodziłem), która wyglądem zachęca do odwiedzenia i zjedzenia czegoś. Sory taka prawda. A mogłoby być tak pięknie, sklepy z pamiątkami z witrynami na zewnątrz, restauracyjki, i stylowe knajpki...
ale nie.
Moja propozycja to #!$%@?ć samochody ze starego miasta, reszta sama się zagospodaruje.
(No i muzeum twierdzy Przemyśl na ul.Katedralnej. serio? domofonem dzwonić, żeby wpuścili, chodzić jakimiś brudnymi korytarzami i na koniec wejść do MUZEUM, w którym pan kurde kustosz przed chwilą skończył palić papierosa, bo #!$%@?ło strasznie XD. serio? XD )

3. Forty twierdzy, w szczególności Fort XIII.
Sam fort bardzo okazały. To że zdewastowany przez lokalsów (MKS GUROŁ RESZTA KANAŁAMI SOKUŁ SIENIAWA #!$%@?; KOCHAM ANIE itp) to trudno, nie upilnuje się. Ale słabo oznakowane miejsce ogólnie, można się pogubić podczas zwiedzania. No i trochę strach, że się w mordę dostanie i że może się jakiegoś trupa znajdzie na przykład między porozbijanymi butelkami i nadpalonymi materacami...
Dojazd do zabytku po rozjeżdżonej traktorami drodze polnej... Serio nikomu nie zależy na ruchu turystycznym?

Taki kurna potencjał... ech. Mimo wszystko, wszystkim ciekawym ładnego CK miasta - szczególnie też stare kamienice nad Sanem - miód z boczkiem. Bardzo polecam. (pic rel z baszty widokowej Zamku Kazimierzowskiego)

[p.....o]

@jack-lumberjack: Krasiczyn to piękny zamek, ale ciekawi mnie czy tamta restauracja, która się tam znajduje nadal działa w systemie 'mało-niezbyt smacznie-drogo'.

Możesz polecić Kalwarię Pacławską.

[j.....k]

restauracja, która się tam znajduje nadal działa w systemie 'mało-niezbyt smacznie-drogo'.

@push3k-pro:
oprócz standardowego śniadania hotelowego (sztućce rozłożone przy nakryciach na stolikach, brak dodatkowych) jadłem tam tylko późny obiad, obiadokolację: żurek (w menu 250 ml, w rzeczywistości sporo więcej) bardzo dobry i dorsza w czymśtam z czymśtam :). Jedzenie bardzo smaczne (takie mocne 4+, a może nawet 5), porcje takie akurat - najadłem się w zasadzie do syta, nie przejadłem się

[p.....o]

@jack-lumberjack: Czyli pewnie się poprawili. Ja piszę o tym co tam było 10-15 lat temu.

[j.....k]

@push3k-pro: nie no, myślę, że teraz w tej branży wystarczy kilka miesięcy/tygodni obiektywnie niepochlebnych opinii, żeby wdrożyć jakiś plan naprawczy, albo idzie się na dno.

[p.....o]

@jack-lumberjack: Nom. Po za tym bardzo łatwo jest naprawić swoją kuchnię, a tutaj mowa o renomowanej knajpie.

[Oake]

Cóż z tego, skoro widać władzom miasta na turystach W OGÓLE NIE ZALEŻY?!?1/1/1/1 XD No sory, stare miasto otworzone dla ruchu samochodowego, w związku z tym wszędzie #!$%@? zaparkowanych samochodów, a zwiedzający muszą uważać, żeby janusz nie potrącił, bo #!$%@? tam, że strefa zamieszkania. W związku z tym wszędzie pełno sklepów z ciuchami, komputerami, bankami i innym #!$%@?, które w niedziele są CO? POZAMYKANE. NA rynku JEDNA restauracja Cuda Wianki (sieciówka, nie

[j.....k]

Za to w okolicy rynku jest kilka takich miejsc, poza tym co władze miasta mają do tego, to jest w prywatnych rękach

@Oake: no nie wiem. W Lublinie na Krakowskim Przedmiesciu (główny reprezentacyjny deptak) parę lat temu były same banki, sklepy z butami i doradztwa finansowe, w związku z czym życie zamierało tam już po 17-18 a w weekendy było mało ludzi. W pewnym momencie władze zrobiły "coś" (np #!$%@?ły podatek

[dyziu]

@jack-lumberjack: restauracyjki i stylowe knajpki w miejsce sklepów w okolicy rynku to fajna wizja, ale wydaje mi się, że mogły by się po prostu nie utrzymać. Patrząc na to, jak puste jest to miasto i jak mało ludzi chodzi do restauracji itp. to boję się, że pomysł mógłby nie wypalić. Ciężko by było w sezonie turystycznym zarobić tyle, żeby utrzymać się przez cały rok. Tym bardziej, że w okolicy rynku jest

[j.....k]

Patrząc na to, jak puste jest to miasto i jak mało ludzi chodzi do restauracji itp. to boję się, że pomysł mógłby nie wypalić.

@dyziu: No widzisz, mylisz przyczynę ze skutkiem :) Ludzie nie chodzą i nie chcą chodzić, bo nie ma na to mody. nie ma mody, bo kurde nie ma gdzie iść. Inna sprawa to potencjalna liczba klientów (studenci, przyjezdni, mieszkańcy). Niewiele wysiłku trzeba, żeby wyobrazić sobie, że Przemyśl

[lyncz]

@jack-lumberjack: Problemem miasta są ludzie i władza jaką sobie od lat wybierają. Większość po szkole średniej ucieka z miasta, zostają tylko ci co muszą albo totalnie sobie nie radzą w życiu. Mam wrażenie, że miasto utknęło na końcówce lat '90, a porównując do innych miejsc - widać jak upada (tak na prawdę stoi w miejscu, a inni się rozwijają, powiększając widoczną różnicę). Region przemyski prawie zawsze w rocznikach statystycznych ostatnich lat